Czym jest KOS? Ma walczyć z "realnym zagrożeniem niezawisłości sędziów"

Czym jest KOS? Ma walczyć z "realnym zagrożeniem niezawisłości sędziów"

Dodano: 
Sąd, zdj. ilustracyjne
Sąd, zdj. ilustracyjneŹródło:Flickr
Powstał Komitet Obrony Sprawiedliwości. Komitet został powołany przez osiem organizacji związanych z prawem i sądownictwem. Cel? Monitorowanie wszelkich prób wywierania przez władze nacisków na przedstawicieli zawodów prawniczych. O sprawie informuje Onet.

Komitet Obrony Sprawiedliwości został powołany przez: Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Stowarzyszenie Sędziów "Themis", Stowarzyszenie im. prof. Zbigniewa Hołdy, Stowarzyszenie Prokuratorów "Lex Super Omnia", Instytut Prawa i Społeczeństwa INPRIS, Inicjatywa Obywatelska "Wolne Sądy", Helsińska Fundacja Praw Człowieka oraz Archiwum Osiatyńskiego.

"A na tym nie koniec..."

Wszczynanie postępowań dyscyplinarnych lub karnych, ataki personalne i inne formy nacisku, ograniczanie niezawisłości i niezależności w praktyce – tak założyciele Komitetu Obrony Sprawiedliwości uzasadniają potrzebę jego powołania. Jak podkreślają jest realne. Przywołują przykład sędziego Dominika Czaszkiewicza, który uniewinnił działaczy KOD zakłócających spotkanie Anny Marii-Anders. Wobec sędziego wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Jak mówi Onetowi Beata Morawiec, szefowa Stowarzyszenia Sędziów "Themis", "(...) mamy nową, wybraną przez Sejm KRS, która wręcz nie może się powstrzymać, żeby nie zacząć się mścić na "niepokornych". Przecież już na jednym z pierwszych posiedzeń Rada zdecydowała, że będzie rozliczać sędziów Waldemara Żurka i Igora Tuleyę, bo podpadli władzy. A na tym nie koniec'.

"KOS nie będzie narzekał na brak pracy"

Prokurator Krzysztof Parchimowicz, były pracownik Prokuratury Generalnej, zdegradowany i zesłany do rejonu przez ministra Ziobrę, ocenia, że nowy Komitet na pewno nie będzie narzekał na brak pracy. – Niestety, bo chciałoby się, żeby wróciła normalność, i żeby KOS jak najszybciej mógł przestać istnieć. Ale cóż, czasy mamy, jakie mamy – twierdzi w rozmowie z Onetem.

Prokurator dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat prokuratura przestała być neutralna politycznie. – Dostrzegalna jest wielość poleceń, które przychodzą od przełożonych, zwłaszcza w sprawach drażliwych. Przez sprawy drażliwe rozumiem te polityczne, dotyczące wolności słowa czy zgromadzeń oraz mowy nienawiści. A dzieje się tak, bo Prokurator Generalny oraz minister sprawiedliwości dostał do rąk władzę, jakiej nigdy w historii nie miał – wskazuje Krzysztof Parchimowicz.

Rzecznik MS: Można wyrazić ubolewanie, że inicjatorzy KOS nie reagowali wcześniej

Co na temat powołania KOS sądzie Ministerstwo Sprawiedliwości? – Jakiekolwiek próby nacisków na sędziów czy prokuratorów są niedopuszczalne. Po to właśnie jest reforma sadownictwa, by patologie ubiegłych lat nie miały już miejsca. Żeby już nie było tak, że istnieją sędziowie "na telefon", że można formułować groźby usunięcia z zawodu sędziego z powodu kandydowania do konstytucyjnego organu jakim jest KRS – mówi rzecznik resortu Jan Kanthak.

I dodaje: – Można wyrazić ubolewanie, że inicjatorzy KOS nie reagowali wcześniej, gdy sędziego, który ukradł 50 złotych na stacji benzynowej, koledzy sędziowie uniewinnili, uznając, że był roztargniony.

Czytaj też:
Zaległe wyroki TK opublikowane
Czytaj też:
Trudności nowej KRS. Europejscy sędziowie mają wątpliwości

Źródło: Onet.pl
Czytaj także