"Czekają nas kolejne godziny wstydu". Lewandowski o Polsce

"Czekają nas kolejne godziny wstydu". Lewandowski o Polsce

Dodano: 
Janusz Lewandowski
Janusz Lewandowski Źródło: Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Timmermans doskonale wie, że na kosmetykę w sądownictwie Unia Europejska się nie nabierze – uważa Janusz Lewandowski, europoseł PO i były unijny komisarz.

Polityk komentował w TVN24 nieoficjalnie doniesienia o możliwej wizycie wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w Polsce. Jego zdaniem "zapowiada się kolejna jałowa runda dialogu pomiędzy KE i naszym rządem".

– Timmermans doskonale wie, że na kosmetykę w sądownictwie Unia Europejska się nie nabierze. To samo wiedzą ludzie w Warszawie. Więc dojdzie do spotkania, ale moim zdaniem będzie też wezwanie ze strony Komisji Europejskiej - ono już jest - aby ten artykuł 7, który kończy się sankcjami, przenieść na forum prezydencji bułgarskiej – przekonywał Lewandowski.

Jak przypomniał, w środę europarlament znów zajmie się Polską "w kontekście negatywnym". – Dotyczy to wprawdzie nadużyć władzy przez PiS, ale jakieś odium spada na nas wszystkich jako na ten kraj ze Wschodu, który spełnił kryteria członkostwa, rokował wspaniale. Krzepił całą Unię Europejską, a teraz jest kłopotem Unii Europejskiej – mówił.

Lewandowski ocenił, że czekają nas "kolejne godziny wstydu w Parlamencie Europejskim". – Nie po raz pierwszy, mam nadzieję, że po raz ostatni. Ale tu musiałby nastąpić jakiś przełom, musiałaby Timmermansa czekać jakaś miła niespodzianka, czyli odwrót od tych reform, a w tej chwili najważniejszy jest Sąd Najwyższy – oświadczył.

Czytaj też:
PiS na czele, SLD tuż za Kukiz'15. Nowoczesna nie wchodzi do Sejmu

Źródło: TVN24
Czytaj także