Suski: Protesty? To za rządów Platformy strzelano do górników

Suski: Protesty? To za rządów Platformy strzelano do górników

Dodano: 
Marek Suski podczas posiedzenia rządu
Marek Suski podczas posiedzenia rządu Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
Policja nie ma rozkazu używania przemocy czy siły wobec demonstrantów. Naszym celem nie jest to, o czym marzy opozycja – oświadczył w TVP Info Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Mateusz Morawieckiego.

W programie "Woronicza 17" politycy rozmawiali m.in. o interwencjach policji podczas protestów przeciwko reformie sądownictwa.

– Policja nie daje się sprowokować, natomiast prowokują ci, którzy na tych demonstracjach są, atakując policję, wyzywając, używając gazu czy nawet udając obrażenia, jak ten jeden, który się położył i udawał martwego – oświadczył Suski.

Minister stwierdził, że "jak rządziła Platforma, to wtedy strzelano do górników i wydawano rozkazy używania broni gładkolufowej czy podpalenia budek pod ambasadą, żeby później oskarżyć niewinne osoby o tego typu działania".

Czytaj też:
Amnesty International interweniuje ws. użycia gazu w trakcie protestów

"Opozycja podpuszcza obywateli"

– To jest zdecydowana różnica. Ten rząd traktuje demonstrantów w taki sposób, jak w demokratycznym państwie powinno się ludzi wyrażających odmienne opinie traktować. Natomiast niestety ci ludzie przekraczają ton demokratyczny i atakują policję, która jest Bogu ducha winna – ocenił Suski.

Zaznaczył, że "policja jest od pilnowana porządku" i "nie jest przeciwnikiem politycznym". – Manifestacje są nagrywane i wyraźnie widać, kto jest agresywny. Ci państwo przychodzą tam, żeby wywołać awanturę – powiedział polityk PiS.

– Rzeczywiście dzieje się coś niedobrego. Opozycja przegrała wybory, a dzisiaj podpuszcza obywateli, namawiając do przestępstw. Po prostu – stwierdził Suski.

Czytaj też:
Iron Maiden złożyli hołd polskim lotnikom. "O sądach nie było"

Źródło: TVP Info
Czytaj także