Platforma powołała armię trolli? "Hejtowali przeciwników w sieci"

Platforma powołała armię trolli? "Hejtowali przeciwników w sieci"

Dodano: 
Internet
Internet Źródło: Pixabay/BlickPixel/Domena Publiczna
"Platforma Obywatelska stworzyła na warszawskim Ursynowie armię trolli. Za publiczne pieniądze hejtowali przeciwników w sieci" – informuje portal wPolityce.pl.

Głównym celem ataku internetowych trolli miał być Piotr Guział, który obecnie ubiega się o fotel prezydenta Warszawy. Według portalu wPolityce.pl, kierowany przez byłą poseł PO Dzielnicowy Ośrodek Kultury Ursynów prawdopodobnie wydał na ten cel ponad 90 tys. zł. Były to pieniądze publiczne.

"Wiosną 2018 r. na grupie „Obywatele Ursynowa”, która liczy kilkanaście tysięcy użytkowników, bardzo aktywne stały się nieznane wcześniej nikomu osoby. Łączyło ich jedno – atakowały Piotra Guziała i chwaliły działania burmistrza Platformy Obywatelskiej Roberta Kempy. Później okazało się, że takich fałszywych kont jest dużo więcej. Kiedy klikało się w profile, okazywało się, że wszystkie informacje są ukryte, a zdjęcia są skradzione z sieci" – czytamy. Sam Guział przyznaje, że początkowo zakładał, iż to pojedyncze przypadki.

–- Ośrodek kultury organizuje imprezę na którą przychodzi zaledwie 10 osób. Nagle pojawiają się dziesiątki pozytywnych wpisów: „Wreszcie”, „Super impreza”, „Udało się”. Podobnie działo się na profilu burmistrza Kempy. Burmistrz zorganizował spotkanie z mieszkańcami. Najpierw zalajkowały to trzy osoby. Jedna osoba wpisała, że tam była. Nagle zaczęło pojawiać się wiele pozytywnych recenzji, że burmistrz jest otwarty, miły, sympatyczny. Zaczęliśmy to łączyć. Zobaczyliśmy, że jest armia ludzi zupełnie wcześniej nieznanych na Ursynowie, która pozytywnie oceniają działania burmistrza i chwalą działalność ośrodka kultury – opowiada samorządowiec.

Następnie pojawił się profil "Ursynów pod lupą". Guział opowiada:– "Zajęła się jednak kontrolowaniem działalności opozycji, szczególnie moim działaniom. Niemalże cały profil „Ursynów pod lupą” jest poświęcony mojej osobie. Epizodycznie pojawiają się również materiały na temat innych osób krytycznych wobec działań burmistrza.

Piotr Guział i jego współpracownicy przeprowadzili swoiste "śledztwo". Chcieli dowiedzieć się, jakie są prawdziwe cele organizacji "Ursynów pod lupą" i kto za nią stoi. – Długo odpowiadali na kilka prostych pytań, m.in. jak długo mieszkają na Ursynowie i skąd są. Odpowiedzieli, że z Ursynowem są związani zawodowo. Są związani, bo hejtują w sieci. Traf chciał, że odpowiedź przysłali w Wordzie. Jeżeli się wejdzie we właściwości dokumentu, widać kto jest jego twórcą. Właścicielem Worda w którym powstała odpowiedź jest firma CDSR – wPolityce.pl cytuje Piotr Guziała.

Czym jest CDSR? To agencja, która zajmuje się PR-em w Internecie. – Adres IP CDSR i strony „Ursynów pod lupą” był taki sam. Podobne były też grafiki. Kiedy poinformowaliśmy o sprawie, strony zniknęły. Nagle wszystko się domknęło. Takie działania mogą być pozytywne i negatywne. Pan Plak zajmuje się również brudnymi kampaniami – opisuje kandydat na prezydenta Warszawy.

Czytaj też:
Guział ostro do Kierwińskiego: Jesteś oszustem. Idę po Ciebie

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także