Pytany przez Tomasza Lisa, "jakie jest to państwo (Polska – red.) teraz", Rzepliński odpowiedział, że "ustrojowo bardziej przypominamy państwo białoruskie niż państwo unijne". Dodał, że między Białorusią i każdym krajem UE powinna być "przepaść".
Zdaniem byłego prezesa TK "ważni i mądrzy ludzie w Unii Europejskiej zastanawiają się, co zrobić z Węgrami i Polską". – Węgry i Polska stanowią realne zagrożenie dla integralności Unii Europejskiej – przekonywał Rzepliński.
Jak zaznaczył, "Polska co prawda nie gra na fortepianie oferowanym przez Putina, ale już są wysyłane sygnały przez ojca premiera" (Kornela Morawieckiego – red.).
– Nie wiemy, czy on (K. Morawiecki – red.) tak sobie, jak człowiek w tym wieku, powiada i lansuje swojego syna z miłości do syna, czy to jakoś zostało zaaranżowane. Za czyje pieniądze i po co? – mówił Rzepliński.
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego nawiązał w ten sposób do ostatnich wypowiedzi medialnych Morawieckiego, w których marszałek senior opowiadał się za ociepleniem stosunków polsko-rosyjskich oraz zbudowaniem nowej UE, w której byłaby Rosja.
Czytaj też:
"Zdrajca". Wałęsa oskarża Kornela Morawieckiego o współpracę z SB