Schmidt oskarża męża o nękanie. Wydała oświadczenie

Schmidt oskarża męża o nękanie. Wydała oświadczenie

Dodano: 
Joanna Mihułka, partia Teraz!
Joanna Mihułka, partia Teraz! Źródło: PAP/Marcin Obara
Była posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt wydała oświadczenie, w którym oskarża swojego byłego męża o nękanie.

"W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami na mój temat.Aby chronić dzieci wydaję ośw. w sprawie nękania mnie i szantażowania oraz skierowałam sprawę do prokuratury" – napisała wczoraj na portalu społecznościowym Schmidt. W załączonym do tweeta oświadczeniu czytamy: "W związku z ciągłym nękaniem przez mojego byłego męża oraz otrzymywanymi groźbami upubliczniania mediom kolejnych nieprawdziwych informacji na mój temat, mój pełnomocnik złożył do właściwych organów zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa".

twitter

Na zarzuty te postanowił odpowiedzieć sam zainteresowany, Paweł Schmidt. W rozmowie z "Super Expressem" nazwał on zarzuty swojej byłej żony "bzdurą". – Powiedziałem Joannie Schmidt tylko, że w związku z tym, że moje dzieci są indoktrynowane, mówi im się nieprawdziwe historie, o tym, co było przyczyną rozwodu, o alimentach, postanowiłem, że będę korzystał z mediów, by dzieci poznały prawdę – wyjaśnił, dodając że w ostatnim czasie nie rozmawiał nawet z byłą żoną przez telefon. – Wysyłałem Joannie Schmidt sms, prosząc, by mi odpuściła to ciągłe targanie mnie po sądach. Chciałem, żebyśmy się dogadali – dodał.

Były mąż posłanki domaga się teraz od niej ponad 30 tys. zł. – Ona dochodzi ode mnie alimentów na młodsze dzieci, które rzekomo jej się należą, postanowiłem pójść tą samą drogą i dochodzę zaległych alimentów na Anię (najstarszą córkę – red.). Złożyła wobec mnie kilka powództw naruszając moje dobra osobiste. Doszło do momentu, w którym powiedziałem „dość” – podkreślił.

Czytaj też:
Konflikt w rodzinie posłanki. "Joanny Schmidt nie stać teraz nawet na sprzątaczkę!"

Źródło: Twitter / se.pl
Czytaj także