Brawurowa jazda po Warszawie. W limuzynie żona prezydenta

Brawurowa jazda po Warszawie. W limuzynie żona prezydenta

Dodano: 
Agata Kornhauser-Duda, Andrzej Duda
Agata Kornhauser-Duda, Andrzej DudaŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Kierowca ze Służby Ochrony Państwa naraził na szwank zdrowie Agaty Kornhauser-Dudy – informuje "Super Express".

W tym samym dniu, w którym doszło do kolizji kolumny Beaty Szydło, funkcjonariusze SOP "popisali się" niebezpieczną jazdą, wioząc żonę prezydenta Andrzeja Dudy. Kierowca limuzyny pierwszej damy złamał na drodze kilka przepisów.

W czwartek Agata Duda odwiedziła Szpital Kliniczny im. ks. Anny Mazowieckiej przy ul. Karowej 2 w Warszawie. Wzięła udział w pożegnaniu szefowej Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka prof. Marii Borszewskiej-Kornackiej, która kończy karierę zawodową.

Po imprezie żona prezydenta wsiadła do limuzyny SOP. "Super Express" relacjonuje, że kierowca samochodu, włączając się do ruchu, najpierw wymusił pierwszeństwo przejazdu, a potem zawracał na podwójnej ciągłej.

Jeden z oficerów powiedział gazecie, że funkcjonariuszom SOP brakuje doświadczenia. Chodzi o szkolenia, przygotowanie i kadry. – Ostatnio odeszło wielu doświadczonych kierowców, zostali młodzi adepci. System zmianowy też nie jest bez znaczenia, zwłaszcza jeśli politycy dużo się przemieszczają – podkreślił.

Według "SE" po brawurowej jeździe limuzyny z Agatą Dudą funkcjonariusze odpowiedzialni za ochronę pierwszej damy musieli się "gęsto tłumaczyć" swoim przełożonym.

Czytaj też:
Kolizja kolumny rządowej z Beatą Szydło. Policja ma winnego

Źródło: Super Express
Czytaj także