Wójcik domaga się przeprosin za wrzutkę o Polexicie. "Bzdura, manipulacja"

Wójcik domaga się przeprosin za wrzutkę o Polexicie. "Bzdura, manipulacja"

Dodano: 
Michał Wójcik (Solidarna Polska)
Michał Wójcik (Solidarna Polska) Źródło: PAP / Rafał Guz
– Myślałem, że pan tak naprawdę powie, dlaczego była ta dyskusja o Polexicie. Myślałem, że dzisiaj będę przepraszany. Nie wiem, czy pan akurat mówił, ale opozycja i niektórzy dziennikarze mówili, że to Polexit – mówił Michał Wójcik w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.

– Wrzutka w czasie kampanii do samorządów, że jest Polexit, że nie wykonamy niczego, co określone zostało w postanowieniu TSUE, Polexit. Przecież to była brednia, bzdura, nieprawda, manipulacja. Więc my powinniśmy być przepraszani za to – dodał wiceminister sprawiedliwości.

Jak podkreślał Wójcik, już wcześniej zapewniał, że PiS "szuka ścieżki wyjścia z tej trudnej sytuacji" i szanuje polskie prawo i prawo wspólnotowe.

Wójcik: Nowelizacja to nie biała flaga

– Kto powiedział, że się poddaliśmy? Dostosowaliśmy się do postanowienia prowizorycznego TSUE, wydanego jednoosobowo. To oznacza, że szanujemy orzecznictwo TSUE. (...) Trwa wielka bitwa o wymiar sprawiedliwości w Polsce. Nadal będziemy wymiar sprawiedliwości reformowali. To nie jest żadna biała flaga, w żadnym razie – zapewniał Wójcik.

Jak dodawał nowelizacja nie oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość się zgadza z tym, co jest napisane w tym postanowieniu TSUE. – My reformy prowadzimy zgodnie z Konstytucją i polskim prawem, ale szanujemy także orzecznictwo TSUE – zaznaczał.

– Może być jeszcze piętnaście nowelizacji, jeżeli będzie taka potrzeba – ocenił.

Czytaj też:
Sejm przyjął nowelę ustawy o Sądzie Najwyższym
Czytaj też:
Zmiana ustawy o SN nie oznacza wycofania skargi z TSUE
Czytaj też:
"Czasami trzeba zrobić jeden krok do tyłu, aby zrobić dwa do przodu". Piotrowicz o nowelizacji ustawy o SN

Źródło: TVN24
Czytaj także