Polityk komentował w TVN24 działania ABW i prokuratury wobec Piotra Wacowskiego, operatora TVN, który brał udział w słynnym reportażu "Polscy neonaziści". Media piszące o tym materiale nazywają go "urodzinami Hitlera".
W zeszłym tygodniu portal wPolityce opublikował zdjęcia Wacowskiego halującego na tle swastyk. Fotografie miały być zrobione podczas kręcenia reportażu dla "Superwizjera". Jeszcze wcześniej wPolityce informowało, że "urodziny Hitlera" były ustawką za 20 tys. zł. TVN odpowiedział na to pozwem.
23 listopada do domu Wacowskiego przyszli funkcjonariusze ABW i przekazali pismo z wezwaniem na przesłuchanie do prokuratury, która postawiła mu zarzut propagowania nazizmu. W niedzielę Prokuratura Krajowa poinformowała, że stawianie operatorowi zarzutów jest przedwczesne i odwołała jego przesłuchanie.
"Głupie i szkodliwe"
Bartłomiej Sienkiewicz powiedział o tej sprawie w "Faktach po faktach", że to działanie jest "głupie i szkodliwe, nie tylko dla rządzących, ale też dla Polski i jej wizerunku".
– Wzrost działania prokuratury, państwa, z nagonką telewizji publicznej i mediów, które są podporządkowane PiS-owi tworzy atmosferę, w której absolutnie dopuszczalna jest myśl, że rządzący chcą zniszczyć TVN – stwierdził były szef MSW.
Jak przekonywał, "zamach na niezależne media, prowadzony przez nagonkę medialną i prokuraturę jest czymś, czego się w cywilizacji zachodniej nie wybacza".
Czytaj też:
Niespodziewany zwrot ws. operatora TVN. Komunikat prokuratury