Robert Janowski wyjawił, że prawie 2 tygodnie spędził w szpitalu. Nie ujawnia, co dokładnie mu dolega. Podziękował mediom za dyskrecję i jak zapewnił jest już w domu.
– Wszystko jest już w porządku. W styczniu musimy zgłosić się jeszcze na konsultację, ale mamy nadzieję, że to już tylko wizyta kontrolna. Od nowego roku powrót do pracy. Szykuje się bardzo intensywny zawodowo rok. Ktoś na górze pogroził palcem i trzeba było troszkę zwolnić, zadbać o siebie. Trochę ten wpis Roberta narobił szumu, ale musiał wydać oświadczenie, ponieważ konieczne okazało się odwołanie dwóch koncertów – powiedziała w rozmowie z Onetem żona Janowskiego, Monika Janowska.
Czytaj też:
"No inny jest...". Janowski o nowej odsłonie programu "Jaka to melodia"