Giertych kontra Święczkowski. Jest decyzja Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej

Giertych kontra Święczkowski. Jest decyzja Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej

Dodano: 
Roman Giertych
Roman Giertych Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej umorzył dochodzenie w sprawie wypowiedzi mecenasa Romana Giertycha. Chodzi o dwie wypowiedzi, jakie padły w mediach.

Rzecznika zawiadomił w tej sprawie Bogdan Święczkowski, prokurator krajowy. 28 listopada wydano postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie. Nikomu nie przedstawiono zarzutów. 30 listopada wysłano postanowienie stronom – informację przekazał Wirtualnej Polsce Michał Fertak, rzecznik prasowy Okręgowej Rady Adwokackiej. Postępowanie było prowadzone od 18 czerwca. Wszczęto je "w sprawie przekroczenia granic wolności słowa przez adwokata Romana Giertycha podczas publicznych wypowiedzi w programach telewizyjnych w dniach 10 października i 11 października 2016 roku".

O jakie słowa Giertycha chodzi? Zawiadomienie złożone przez Bogdana Święczkowskiego dotyczyło m. in. wypowiedzi, jaka padła w programie "Kropka nad I" w TVN24. W rozmowie z Moniką Olejnik, Roman Giertych na pytanie: "A boi się pan ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry?” odpowiedział: "Nie, nie boję się (…) Ja bym na miejscu Zbigniewa Ziobry bał się jednej rzeczy – jak zostaną przedstawione zarzuty Donaldowi Tuskowi, to ktoś będzie musiał ponieść odpowiedzialność. Na pewno poniesie ten prokurator, który będzie miał to czelność zrobić, ale może i również on".

Druga wypowiedź padła w programie "3x3" na portalu Wyborcza.pl. – Jestem ciekaw, czy Jarosław Kaczyński znajdzie prokuratora, który w sprawie Smoleńska postawi zarzuty Donaldowi Tuskowi, bo taki prokurator sam za parę lat zostanie skazany – powiedział Giertych, odnosząc się do śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.

– Przytoczone wypowiedzi nie mieszczą się w granicach wolności wypowiedzi limitowanych w przepisach prawa o adwokaturze. I mogą być odbierane jako groźby bezprawne w stosunku do prokuratorów – tak prokurator krajowy Bogdan Święczkowski uzasadniał złożone zawiadomienia.

Czytaj też:
"Drogi Panie Mateuszu". List Giertycha do premiera

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także