Szef MSZ w rządzie Donalda Tuska był pytany o plan PiS na eurowybory. Dziennikarka prowadząca rozmowę stwierdziła, że ten plan partia rządząca ma już gotowy. Zwróciła uwagę m.in. na hasło z ostatniej konwencji PiS, czyli "Polska sercem Europy".
– Plan oczywisty. Głupi, kto się da na to nabrać. Jest to kompletnie niewiarygodne po trzech latach takiej jazdy na Unię Europejską. Uważam, że to jest wbrew jestestwu PiS-u, bo PiS jest partią nacjonalistyczną – przekonywał w "Faktach po faktach" Radosław Sikorski.
Jego zdaniem ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego uważa, że "poziom narodowy, państwowy, jest najwyższym poziomem lojalności i zabiegania o polskie interesy". W ocenie byłego ministra PiS się "głęboko myli".
– Są takie polskie interesy - na przykład to, żebyśmy mogli jeździć swobodnie po strefie Schengen albo zabieganie o klimat czy o nasze bezpieczeństwo - których na poziomie narodowym nie jesteśmy w stanie narodowi zapewnić. I dlatego jest potrzebna współpraca międzynarodowa także w formie konfederacji – przekonywał Sikorski.
Dodał jednak, że jest to "wbrew temperamentowi, filozofii i ideologii PiS-u".
Czytaj też:
Dlaczego Pawłowicz odchodzi z polityki? Zaskakujące doniesienia