Niemcy: Dziennikarz "Spiegla" wyrzucony z pracy za zmyślanie

Niemcy: Dziennikarz "Spiegla" wyrzucony z pracy za zmyślanie

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:Flickr / Paul Sableman / CC BY 2.0
Claas Relotius, dziennikarz tygodnika "Der Spiegel", przez lata zmyślał i manipulował faktami w swoich tekstach. Teraz stracił pracę – informuje Deutsche Welle.

33-letni dziennikarz od lat współpracował z redakcją "Spiegela", najpierw jako freelancer, a potem na etacie. DW informuje, że Claas Relotius przyznał się do zmyślania i manipulacji wielu artykułów. Dziennikarz został zwolniony.

Jego fake newsy wyszły na jaw po napisaniu artykułu o grupie amerykańskich strażników patrolujących granicę między USA a Meksykiem. Jedna z aktywistek odpowiedzialna za kontakt z mediami, zadała drogą mailową pytanie, jak to możliwe, że Relotius napisał tekst o ich organizacji, skoro nie pofatygował się do USA, by przeprowadzić z nimi wywiad.

Dziennikarz napisał dla "Spiegla" ponad 60 różnych tekstów. Jak tłumaczył się, gdy wyszło na jaw, że zmyśla? Presją i strachem przed porażką. Miał też przyznać, że jest chory i potrzebuje pomocy.

W niemieckim tygodniku ma teraz powstać specjalna komisja złożona z ekspertów wewnętrznych i zewnętrznych, która będzie sprawdzać wszystkie wskazówki sugerujące sfabrykowanie lub manipulowanie faktami przez Relotiusa.

"Der Spiegel" jest jednym z najważniejszych magazynów wydawanych w Niemczech. Ukazuje się od 1947 roku. Średni sprzedany nakład gazety wynosi ponad 716 tys. egzemplarzy.

Czytaj też:
Jacek Międlar spalił zdjęcie byłego premiera. "Komunistyczny parch"

Źródło: DW.com
Czytaj także