Szef MON był pytany w Polskim Radiu o zakup 16 śmigłowców caracal (plus offset) przez Węgry. Polska z francuskich maszyn zrezygnowała.
– W Polsce mamy dwie fabryki - w Świdniku jest to fabryka Leonardo produkująca śmigłowce, w Mielcu to fabryka Sikorskiego, teraz właścicielem jest Lockheed Martin, produkująca śmigłowce – tłumaczył minister.
Błaszczak stwierdził, że "nie ma w Polsce miejsca na trzecią fabrykę czy też montownię, gdyż wprowadzenie tego trzeciego podmiotu oznaczałoby zamknięcie czy to Świdnika, czy to Mielca, a więc zlikwidowanie miejsc pracy".
Jak tłumaczył szef MON, Węgrzy nie mają fabryk produkujących czy też montujących śmigłowce. Podkreślił, że zakup francuskich caracali to decyzja Budapesztu.
– W przypadku naszego kraju mamy do czynienia z przetargiem rozpisanym przez Ministerstwo Obrony Narodowej i ten przetarg jest w trakcie. Chodzi o śmigłowce zwalczające okręty podwodne i śmigłowce, które mają charakter ratowniczy – powiedział Błaszczak.
Polska wycofała się z negocjacji o zakupie 50 caracali w październiku 2016 roku, oficjalnie z powodu braku porozumienia w kwestii offsetu.
Czytaj też:
Francja: Skandal z caracalami. Te śmigłowce miała kupić Polska