We wrześniu ubiegłego roku Dariusz Michalczewski został uznany winnym naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia żony. Sąd Rejonowy w Gdańsku wyznaczył wówczas byłemu bokserowi karę grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych. Ten jednak odwołał się od wyroku. Jak informuje serwis Onet.pl, gdański sąd okręgowy zmienił wyrok na korzyść Michalczewskiego.
Portal przywołuje wypowiedź obrońcy boksera. – Sąd odwoławczy zmienił wyrok skazujący pierwszej instancji, ponieważ złożyliśmy apelację. To oznacza, że mój klient jest uznany za niewinnego, a po dwóch latach, jeśli nie popełni żadnego wykroczenia, sprawa będzie traktowana jako niebyła – poinformował mec. Jacek Rochowicz.
Co na to sam zainteresowany? – Sprawiedliwości stało się zadość. Cieszę się, że umorzono moją sprawę. Teraz przygotowuję galę boksu zawodowego, która 30 marca odbędzie się w Ergo Arenie – powiedział Michalczewski.
Przypomnijmy, że w grudniu 2016 roku Dariusz Michalczewski usłyszał zarzut znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej swojej żony Barbary. W momencie zatrzymania znaleziono przy nim 0,3 grama kokainy. Rodzina Michalczewskiego ma od kilku lat założoną tzw. niebieską kartę.