Zandberg: Biedroń idzie po rozczarowanych wyborców Petru

Zandberg: Biedroń idzie po rozczarowanych wyborców Petru

Dodano: 25
Adrian Zandberg
Adrian Zandberg Źródło: PAP / Artur Reszko
– Sojusz Lewicy Demokratycznej prawdopodobnie opuści swoje miejsce na scenie politycznej i pójdzie do Grzegorza Schetyny. Jeżeli chodzi o Roberta Biedronia, to ucieka od słowa lewica. Widać coraz wyraźniej, że idzie po dawnych, rozczarowanych wyborców Ryszarda Petru – oceniał scenę polityczną w TOK FM Adrian Zandberg.

– Tworzy się luka dla lewicy i to jest naszym zadaniem i naszą odpowiedzialnością. Doprowadzić do tego, żeby na lewicy społecznej była jedna lista – dodawał polityk.

Zandberg odniósł się również do doniesień o propozycji, jaką miał mu złożyć Robert Biedroń. – Robert Biedroń złożył dosyć kuriozalną propozycję czegoś, co trudno nazwać koalicją – stwierdził.

Dopytywany o spór z Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która złożyła rezygnację z członkostwa w Partii Razem, poinformował, że różnica zdań dotyczyła właśnie propozycji Biedronia. "Powodów mojej decyzji jest wiele i są złożone. Jak to często bywa, w ich centrum leży różnica zdań co do kierunków, w jakich zmierza organizacja. Nie bez znaczenia jest także styl oraz metody jej działania w ostatnim czasie, z którymi się głęboko nie zgadzam" – napisała Dziemianowicz-Bąk.

– Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważała, że tę propozycję, propozycję schowania logo partii Razem, przekazania pieniędzy na kampanię pod logiem Wiosny i wybrania przez partię Wiosna kto ma być kandydatem partii Wiosna, uważała, że należy tę propozycję przyjąć. Zdecydowana większość zarządu krajowego Rady Krajowej i organizacji partii Razem w kraju uznała, że należy pójść inną drogą – tłumaczył Zandberg.

Czytaj też:
Dziemianowicz-Bąk zrezygnowała z członkostwa w Razem. "Różnica zdań co do kierunków"
Czytaj też:
Milion za "jedynkę" w Wiośnie? Wiceprezes zaprzecza
Czytaj też:
Milion za "jedynkę" na liście Biedronia? Zandberg potwierdza: Nieszczęsna propozycja

Źródło: Tok FM
Czytaj także