Lider Kukiz'15 mówił w programie "Kawa na ławę", że w tak drażliwych sprawach jak edukacja seksualna dzieci powinni decydować rodzice, a nie samorządy. Poseł zdecydowanie opowiedział się za tradycyjnym modelem rodziny.
– Dziecko powinno mieć mamusię i powinno mieć tatusia, a potem ta seksualność przychodzi sama, ona nie może być w jakikolwiek sposób nakierowywana – argumentował Paweł Kukiz w TVN24.
Polityk stwierdził, że Trzaskowski jako prezydent Warszawy mógłby się zająć na przykład pomocą osobom bezdomnym albo bezpłatną komunikacją dla ludzi o wszystkich orientacjach seksualnych.
– Jeśli się mówi o dzieciach, które mają się uczyć seksualności od dzieciństwa i mieć radość z dotykania swojego ciała, to w jakiś sposób tutaj tą pedofilię udelikatniamy. Tak uważam – oświadczył poseł.
– Są pewne granice, których nie można przekroczyć, bo za chwileczkę będzie masowa nauka masturbacji w przedszkolu jako zajęcia. Zamiast leżakowania, zamiast spania dzieci pójdą się masturbować – powiedział Kukiz.
Czytaj też:
Robert Biedroń błysnął w telewizji. Komentarz Ziemkiewicza zwala z nóg