Czarnecki: Wara od naszych dzieciaków

Czarnecki: Wara od naszych dzieciaków

Dodano: 
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS
Ryszard Czarnecki, europoseł PiSŹródło:TVP
– Wara od naszych dzieciaków! Sam mam 9-letniego syna i także jako ojciec mogę powiedzieć, że to są pomysły skandaliczne – tak o karcie LGBT+, mówił europoseł PiS Ryszard Czarnecki w programie Ewy Bugały „W pełnym świetle” w TVP Info.

– Kompletnie niepotrzebne. To jest dziwactwo. Pan prezydent z Warszawy, z Platformy, obiecał Warszawiakom różne rzeczy w sferze gospodarczej, w sferze społecznej, nie dotrzymuje tego (…) Mnie nie obchodzi, co kto z kim robi w domu czy w hotelu, to jest sprawa dorosłych ludzi, natomiast nie życzę sobie jako Polak, jako obywatel, także jako człowiek mieszkający w Warszawie od lat, aby za pieniądze podatnika finansowano różne bzdury, które są kontrowersyjne. Uważam, że trzeba przeciwko temu protestować – mówił Czarnecki, odnosząc się do podpisanej przez prezydenta Warszawy Karty LGBT+.

„Polskie prawo zapewnia ochronę także osób homoseksualnych”

Zdaniem europosła PiS, polskie prawo wystarczająco zapewnia ochronę osób homoseksualnych. – Polskie prawo zapewnia ochronę także osób homoseksualnych. Myślę, że takie próby i to jeszcze przez władze, na szczęście nie państwowe, tylko stolicy, aby specjalnie tych ludzi wyróżniać, dowartościowywać i nawet nadawać im pewne przywileje kosztem osób heteroseksualnych, to jest głupota – dodał polityk.

Czarnecki stanął również w obronie mistrzyni świata w windsurfingu Zofii Klepackiej, która krytykuje kartę LGBT plus, w konsekwencji czego spotyka się z hejtem.

– Ta dzielna dama, która była nie tylko mistrzynią świata, ale też medalistką igrzysk olimpijskich w windsurfingu, po prostu powiedziała to, co bardzo wielu Polaków myśli, i starszych, i młodszych od niej. Próba kneblowania krytyki wobec tych dziwacznych pomysłów jest skandaliczna – podkreślił.

Słabość opozycji

Czarnecki skomentował też ostatnią wypowiedź europosła PSL Jarosława Kalinowskiego, który poparł legalizację związków homoseksualnych. – Jak wszedłeś między wrony, to masz krakać jak i one. To jeden z liderów PSL-u prezentuje. Stąd prasa kpi, że był taki program „Rolnik szuka żony”, a teraz będzie „Rolnik szuka męża” – mówił.

Polityk odpowiedział też na zarzuty Platformy Obywatelskiej, że PiS kradnie ich program. – Baju, baju, będziesz w raju. To jest bajkopisarstwo dla dorosłych. Natomiast poważnie, nie można kraść czegoś, czego nie ma. Ja nie widziałem programu Platformy – stwierdził polityk.

– To jest obciach. Partia, która chce rządzić, która rządziła 8 lat, wydawałoby się, że coś potrafi wypichcić. Okazuje się, że wielkie nic. Mam takie poczucie, że Platforma jest tak słaba merytorycznie, że dlatego teraz skręca w lewo, ucieka w LGBT i tym podobne dziwaczne pomysły – dodał.

Opozycja nie rozumie problemów społeczeństwa

Na pytanie, czy weźmie 500 plus (gdy zostanie wprowadzone także na pierwsze dziecko), stwierdził, że uważa, że nie, ale decyzję musi skonsultować z żoną. – Myślę, że nie jest to dla nas niezbędne, ale też byłoby elegancko, żeby moja żona jednak partycypowała w tej decyzji, a nie dowiedziała się o niej z telewizji. Żona zrozumie, że „Ada to nie wypada” – mówił polityk w rozmowie z Ewą Bugałą.

Czarnecki skomentował również słowa byłej minister sportu, posłanki PO Joanny Muchy, która program Emerytura Plus nazwała „upokorzeniem”. – To jest jakiś taki kompletny brak empatii ze strony byłej minister sportu skądinąd, która nie potrafi się wczuć w życie zwykłych Polaków. Zdumiewające, ale to jest typowa arogancja. (…) Ta Pani żyje w świecie równoległym. Ona nie żyje z ludźmi, nie żyje ich problemami. Gdyby żyła to by wiedziała, że to jest dla tych ludzi ważne. Obojętnie czy lubią Prawo i Sprawiedliwość, czy nie lubią. Te pieniądze w dużym stopniu wrócą na rynek – podkreślił.

Odniósł się także do informacji, że jedynką na warszawskiej liście Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego ma być najprawdopodobniej Włodzimierz Cimoszewicz.

– Kojarzyłem go do tej pory z Puszczą Białowieską, jest też człowiek, który był premierem, który był szefem MSZ i akurat wtedy, kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej odpowiadał za negocjacje, także za to, że Polska wynegocjowała wtedy dopłaty dla polskich rolników 2 lub 2,5 razy mniejsze niż dla rolników niemieckich, holenderskich, czy włoskich. Muszę powiedzieć, że jeżeli to jest ta świeżość, to ja za taką świeżość dziękuję – podkreślił europoseł. – Jeśli Platforma daje cztery jedynki lewicy postkomunistycznej. No cóż to jest sygnał dla elektoratu solidarnościowego. Część z tych ludzi głosowała na Platformę, zobaczymy jak zagłosuje teraz – dodał.

eb

Czytaj też:
Opozycja krytycznie o PiS. Mazurek: Może pokażecie swój program?
Czytaj też:
"To wielka ulga nie być już w obozie Targowicy". Szczery wpis europosła

Źródło: TVP Info
Czytaj także