"Nie będę siedział cicho. Milczenie może doprowadzić do tragedii". Mocne słowa byłego szefa BOR

"Nie będę siedział cicho. Milczenie może doprowadzić do tragedii". Mocne słowa byłego szefa BOR

Dodano: 
gen. bryg. Andrzej Pawlikowski, były szef BOR
gen. bryg. Andrzej Pawlikowski, były szef BOR Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Jeżeli widzę, że dzieje się źle w służbie/służbach, że pojawiają się słabe elementy w systemie, to nie będę siedział cicho. Milczenie może doprowadzić do tragedii, mogą zginąć ludzie - podkreślił były szef Biura Ochrony Rządu gen. bryg. Andrzej Pawlikowski

W ubiegłym tygodniu były komendant Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Tomasz Miłkowski napisał list do byłych szefów Biura Ochrony Rządu. Odnosi się w nim m.in. do publikacji mediów dotyczących powodów jego odejścia oraz do wypowiedzi byłych szefów BOR na temat SOP. "Gloryfikowanie BOR, także przez tych, którzy wcześniej publicznie, a czasem nagrani wbrew swej woli, mówili zupełnie odwrotnie o tym, jak było, budzi raczej uśmiech politowania" – napisał Miłkowski. "Za każdym razem, choć (być może) chcielibyście żeby to uderzało wprost i tylko we mnie, szkalujecie i dezawuujecie tych, którzy i na Was pracowali. Tych, dzięki którym mogliście założyć pagony generalskie! Byłych funkcjonariuszy BOR, a (dopiero) od roku SOP! Przecież większość z nich była tu 5, 10 i 15 lat temu! Kto nimi dowodził? Kto kierował? Wtedy byli Wasi i byli dobrzy, a dziś już nie są? Nawet ci młodzi, którym zdarzyło się coś zrobić nie tak, mają 2, 3 i 5 lat stażu służby. Jak myślicie, w jakiej formacji zaczynali? Ilu takich młodych za Waszych czasów robiło błędy? Prawda to tylko to, co pojawia się na czerwonym/żółtym pasku? Może jednak warto czasem stanąć przed lustrem?" – pytał były komendant SOP.

Czytaj też:
B. szef SOP: "Gloryfikowanie" BOR budzi uśmiech politowania

Do jego zarzutów odniósł się w rozmowie z portalem infosecurity24.pl gen. bryg. Andrzej Pawlikowski, który Biurem Ochrony Rządu kierował w latach 2006–2007 i 2015–2017. – Odpowiadając pragnę zdecydowanie podkreślić, że jestem oficerem i pozostanę nim do końca życia. Moim obowiązkiem jest nie tylko ochrona ojczyzny, ale również zapewnienie sprawnego funkcjonowania systemu bezpieczeństwa, który to bezpieczeństwo ojczyźnie zapewni – powiedział gen. Pawlikowski. Były szef BOR stwierdził, że jeżeli widzi że w służbach bądź służbie dzieje się źle i pojawiają się w systemie słabe elementy, nie będzie siedział cicho.

– Milczenie może doprowadzić do tragedii, mogą zginąć ludzie. Jeśli mówiąc głośno o słabych elementach w systemie bezpieczeństwa sprawię, że władze ten system usprawnią, to będę dalej to robił – dodał.

Źródło: wp.pl, infosecurity24.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także