Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". Zapewnił, że jest gotów stworzyć w urzędzie stanowisko "pełnomocnika ds. równego traktowania" oraz zasiąść do rozmów ws. innych postulatów mniejszości seksualnych, w tym "Karty LGBT+".
"Gazeta Wyborcza" przypomina, że to właśnie w krakowskim magistracie zorganizowano niedawno ogólnopolską konferencję "Tęczowy Kraków". Spotkanie było poświęcone "współpracy samorządów ze środowiskiem LGBT". Andrzej Kulig, jako zastępca Jacka Majchrowskiego odpowiedzialny za sprawy społeczne wyraził nadzieję, że środowiska mniejszości same podpowiedzą władzom Krakowa, czego oczekują.
Według Kuliga, sprzeciw wobec polityki Warszawy dla LGBT ma charakter polityczny. – Tematyka deklaracji ma mniejsze znaczenie. Jakikolwiek dokument o charakterze światopoglądowym wywołałby podobną nagonkę – ocenił wiceprezydent. "Nagonką" nazwał krytykę prezydenta stolicy, Rafała Trzaskowskiego.
"Wyborcza" wspomina, że Andrzej Kulig był pytany przez "Gościa Niedzielnego" o to, czy będzie konsultował ustępstwa wobec LGBT z mieszkańcami Krakowa. Padło też pytanie dziennikarki "GN" o "naukę masturbacji" w ramach edukacji seksualnej. Tu padło dość zaskakujące wyznanie. – Ubolewam, że w odróżnieniu od Pani nie jestem znawcą nauki o masturbacji i nie podejmuję się dyskusji na ten temat, choć oczywiście jak ponad 90 proc. populacji mam własne doświadczenia w tym zakresie – odparł Kulig.
"Karta LGBT+" wprowadzona przez władze Warszawy zakłada wdrożenie edukacji seksualnej w szkołach na standardach Światowej Organizacji Zdrowia. W szkołach mają pojawić się przedstawiciele mniejszości seksualnych, by zapobiec dyskryminacji uczniów o odmiennej orientacji. W Warszawie mają też powstać hostele dla osób LGBT.
Czytaj też:
Rabiej wycofuje się ze słów o adopcji, Trzaskowski upomina swojego zastępcęCzytaj też:
Ziemkiewicz o LGBT: To taran, który ma zniszczyć społeczeństwo