Marek Migalski: Jak pan ocenia sytuację społeczno-polityczną w kraju i na świecie?
Prof. Antoni Dudek: W okolicach 2015 r. weszliśmy w mgłę i mgła owa jest coraz gęstsza.
W kraju czy na świecie?
W obu przypadkach.
Czy nasza mgła wewnętrzna nie powoduje, że ta zewnętrzna jest dla nas bardziej niebezpieczna?
Skala konfliktu politycznego w Polsce, który się nasila i będzie się nasilał, ułatwia działania tym siłom zewnętrznym, które chcą nam zaszkodzić.
Polećmy otwartym tekstem – te siły zewnętrzne pan, jak rozumiem, sytuuje na Wschodzie, a nie na Zachodzie?
Naszym największym problemem są Putin i Rosja. To oczywiste. Chociaż ja uważam, że on nie chce odbudować bloku sowieckiego w dawnej postaci i zadowoliłby się, gdyby takie kraje jak Polska płaciły nadal „kryszę” w postaci przepłacania za nośniki energii.
Jeśli dobrze pana zrozumiałem, to konflikt wewnętrzny w Polsce ułatwia Rosjanom to zadanie?
Oczywiście, że tak. Dajemy się im rozgrywać. Świetnym przykładem tego typu akcji było wejście, świadome lub nie, przez Tuska do gry, którą podjął w 2010 r. z Putinem, w sprawie rozdzielenia wizyt w Smoleńsku. W Polsce jest tylko pozorny consensus w kwestii polityki zagranicznej, bo co prawda obie strony sporu politycznego chcą nas zakotwiczyć na Zachodzie, ale jednak zupełnie inaczej widzą to, jak to zrobić. PiS poprzez bliskie relacje z USA i bycie jak najdalej od Niemców, a PO – zupełnie na odwrót.
Zaraz do tego wrócimy, ale muszę pana podpytać o Smoleńsk. To bowiem współbrzmi z tym, co mówi na ten temat PiS – że to była gra Tuska z Putinem przeciwko Lechowi Kaczyńskiemu.
Ależ oczywiście, że tak było! Jeśli obecny obóz władzy mówi o grze Putina i Tuska w tamtej sprawie i w tamtym czasie, to ja się z tym zgadzam. Natomiast nie podzielam opinii, że w konsekwencji doszło do zamachu, którego współautorem był Tusk. PiS rządzi już od roku i jakoś dziwnie te amerykańskie informacje, które miały to potwierdzać, nie napłynęły do nas do tej pory.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.