"Opozycja wydała już werdykt". Poseł PiS: Ta komisja nie ma zamiaru niczego wyjaśniać

"Opozycja wydała już werdykt". Poseł PiS: Ta komisja nie ma zamiaru niczego wyjaśniać

Dodano: 
Nadzwyczajna Senacka Komisja ds. Inwigilacji
Nadzwyczajna Senacka Komisja ds. InwigilacjiŹródło:PAP / Piotr Nowak
Szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych Waldemar Andzel z PiS krytykuje kanadyjską organizację, która ujawniła informacje o użyciu w Polsce systemu Pegasus.

W poniedziałek odbyło się pierwsze posiedzenie senackiej komisji nadzwyczajnej ds. wyjaśnienia przypadków nielegalnej inwigilacji, ich wpływu na wybory parlamentarne w 2019 oraz reformy służb specjalnych, zwaną potocznie komisją ds. Pegasusa.

Senatorowie opozycji (politycy PiS bojkotują posiedzenia komisji) wysłuchali członków kanadyjskiej grupy Citizen Lab, którzy na początku grudnia 2020 r. poinformowali o odkryciu dowodów na podsłuchiwanie telefonów adwokata Romana Giertycha, prokurator Ewy Wrzosek oraz senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.

Podczas poniedziałkowego wysłuchania Kanadyjczycy zeznali, że są w posiadaniu dowodów potwierdzających kradzież danych z urządzenia senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.

Andzel: Mam dystans

O komentarz do informacji przekazanych przez członków Citizen Lab został poproszony szef sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Zdaniem Waldemara Andzela, do rewelacji przekazanych przez Kanadyjczyków należy podchodzić z ostrożnością.

– Trudno odnosić się do tego, co mówi jakiś instytut. Mam duży dystans do tego, jakie oni mają instrumenty profesjonalne, żeby badać i oceniać. Chyba że zbierają tylko plotki ze świata – stwierdził polityk w rozmowie z portalem polskieradio24.pl.

Jego zdaniem, powoływanie się na informacje przekazywane przez wspomniany instytut jest niepoważne. – Jest służbą wywiadowczą superświatową, żeby badać tego typu sprawy? No na pewno nie jest to żadna służba, która ma odpowiednie instrumenty do badania – stwierdził.

Poseł skrytykował także samą senacką komisję, która w jego opinii jest jedynie kolejnym politycznym teatrem opozycji.

– Z tego co widzę, to opozycja wydała już werdykt w sprawie oprogramowania Pegasus i teraz powtarza wcześniej ustalone tezy. Ta komisja nie ma zamiaru niczego wyjaśniać. Jej jedynym celem jest robienie teatru politycznego na użytek opozycji, która zamierza atakować tym obecny rząd aż do wyborów parlamentarnych w 2023 roku – stwierdził Andzel.

Czytaj też:
Pierwsze czytanie „lex Czarnek”. Komisje podjęły decyzję
Czytaj też:
Poseł PiS użył publicznie wulgaryzmów? Andzel odpowiada politykom KO

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także