Prof. Gielerak: Powinniśmy zacząć traktować COVID tak samo, jak każdy inny czynnik zakaźny

Prof. Gielerak: Powinniśmy zacząć traktować COVID tak samo, jak każdy inny czynnik zakaźny

Dodano: 
Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. prof. Grzegorz Gielerak
Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. prof. Grzegorz Gielerak Źródło: Screenshot/Polsat News
Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. prof. Grzegorz Gielerak mówi, że trzeba przedefiniować kryteria zdrowia publicznego.

Prof. Gielerak był gościem Polsat News. Jak wyjaśnił, podobną do Polski sytuację epidemiczną można obserwować np. w Czechach: wysoka liczba zakażeń łączy się z niskim wskaźnikiem hospitalizacji, "co nas bardzo cieszy". Zapytany, czy z Omikronem nie lepiej zaprzyjaźnić się, niż z nim walczyć, odpowiedział, że "obiektywna odpowiedź możliwa będzie za 7-10 dni". Wtedy może dojść do zwyżki hospitalizacji wynikłej z niedawnego zwiększenia liczby zakażeń. – Jeśli do niej nie dojdzie, oznacza to, że Omikron jest znacznie łagodniejszy – powiedział Gielerak. Wskazał też, że zwłaszcza w społeczeństwach wysoko wyszczepionych trzecią dawką, wysoka liczba zakażeń nie pokrywa się z "twardymi punktami", jakimi są hospitalizacje i zgony.

Potrzeba zmian w kryteriach zdrowia publicznego

Zdaniem dyrektora WIM jednym z elementów, co do których musimy podjąć decyzję, jest izolacja bezobjawowych chorych. – To jest jeden z tych elementów, który musimy jasno sobie określić. Amerykanie kilka dni temu publicznie przyjęli strategię: całkowicie żegnamy strategię zero covid. To niemożliwe, by zwalczyć chorobę zakaźną, jeśli nie mamy możliwości czy to przez zakażenie, czy przez szczepienie, uzyskania długofalowej odporności. Musimy uznać, że wirus będzie z nami, ale przedefiniować kryteria zdrowia publicznego – powiedział.

Według eksperta do takiej redefinicji należeć powinno to, by "nie mówić o zapaleniu płuc spowodowanym wirusem grypy, RSV czy koronawirusem, a ustawić nową normę łącznego ryzyka zakażeń spowodowanych wirusami układu oddechowego". – Powinniśmy zacząć traktować COVID-19 tak samo, jak każdy inny czynnik zakaźny – powiedział.

"To powinien być priorytet"

Prof. Grzegorz Gielerak został też poproszony o ocenę wprowadzenia zdalnego nauczania dla starszych klas. – Muszę być konsekwentny w wyrażanych publicznie poglądach. Jestem zdania, że utrzymanie nauki stacjonarnej po tak traumatycznych doświadczeniach minionych dwóch lat powinno być mimo wszystko priorytetem – powiedział.

Gość Polsat News wskazał: – Mamy obiektywne dane, które mówią jasno: dzieci nie są takim transmiterem, jak ma to miejsce w wypadku grypy, a najważniejsze jest to, że nie chorują tak ciężko.

Czytaj też:
Prof. Matyja: Czas został zmarnowany. Mamy zaklinanie rzeczywistości
Czytaj też:
Niemcy: Wydano kilkadziesiąt milionów więcej certyfikatów szczepień niż dawek szczepionki

Źródło: Polsat News
Czytaj także