"Polityka równościowa". Pracownicy uczelni odpowiadają na dokument UAM

"Polityka równościowa". Pracownicy uczelni odpowiadają na dokument UAM

Dodano: 
Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, zdjęcie ilustracyjne
Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / (CC BY-NC-ND 2.0)
Pracownicy Uniwersytetu Adam Mickiewicza w Poznaniu odpowiedzieli na dokument uczelni zatytułowany: "Polityka równościowa i antydyskryminacyjna UAM".

Przygotowany przez poznański uniwersytet dokument ma w odczuciu jego autorów "przeciwdziałać dyskryminacji ze względu na płeć, orientację seksualną, rasę, wyznanie". Po przedstawieniu proponowanych uchwał, pojawiły się jednak słowa sprzeciwu i negatywne głosy dotyczące treści. Protest w tej sprawie zapowiedzieli między innymi członkowie Młodzieży Wszechpolskiej, którzy są studentami uczelni.

W rozmowie z portalem ePoznań.pl do kontrowersyjnej kwestii odniosła się rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu prof. dr hab. Bogumiła Kaniewska. Jej zdaniem, zarzuty są "całkowicie nieuzasadnione" i "zniekształcają sens projektu, którego celem jest podniesienie kultury organizacyjnej uczelni". – Intencje dokumentu są oczywiste dla wszystkich, którzy ze zrozumieniem go przeczytają. Nie zamierzam publicznie dyskutować nad zdaniami wyciąganymi z kontekstu, których sens dodatkowo zostaje wypaczony – skomentowała.

Odpowiedź pracowników uczelni

Na zapisy dokumentu promowanego przez rektor UAM odpowiedzieli pracownicy uczelni. "Szanowni Państwo! W związku z projektem «Polityki równościowej i antydyskryminacyjnej» na UAM w Poznaniu, stanowiącym (naszym zdaniem) zagrożenie dla wolności słowa i badań naukowych – przekazuję oświadczenie pracowników" – napisał w ostatni piątek na Twitterze dr hab. prof. UAM Jacek Kowalski.

twitter

Jak możemy przeczytać, dokument "nie wzmacnia ochrony swobód i praw społeczności Uniwersytetu, zasad pluralizmu światopoglądowego i tolerancji, gwarantowanych przez zapisy Konstytucji RP, a także ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Wprowadza natomiast, jako obowiązującą w Uniwersytecie, «politykę równościową i antydyskryminacyjną«, której założenia przynajmniej w kilku punktach budzą poważny niepokój z perspektywy wspomnianych praw nadrzędnych".

Czytaj też:
Czarnek: Najlepiej, aby do szkoły nie miała wstępu żadna organizacja pozarządowa
Czytaj też:
Szef MEiN: Od nowego roku ruszają zajęcia z historii i teraźniejszości

Źródło: Twitter / ePoznań.pl
Czytaj także