W sobotę Johnson i Zełenski odbyli kolejną rozmowę telefoniczną, o czym jako pierwszy w mediach społecznościowych poinformował ten drugi. Przywódcy państw regularnie spotykają się w formie zdalnej i dyskutują na temat rosyjskiej inwazji militarnej na ukraińskie terytorium państwowe oraz o konsekwencjach z nią związanych.
Johnson: Intensywnie pracujemy
"Powiedziałem dziś rano prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiego, że stoimy z Ukrainą na dłuższą metę. Będziemy nadal dostarczać sprzęt, aby pomóc ukraińskim siłom zbrojnym w obronie ich kraju i intensywnie pracujemy, aby znaleźć sposoby na wznowienie eksportu zboża i uniknięcie światowego kryzysu żywnościowego" – napisał na Twitterze premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Wcześniej prezydent Zełenski przekazał, iż rozmowa z brytyjskim politykiem dotyczyła wsparcia obronnego dla Ukrainy, intensyfikacji prac nad gwarancjami bezpieczeństwa i dostaw paliwa na terytorium ukraińskie.
Światowy kryzys żywnościowy
Porty ukraińskie na Morzu Czarnym zostały zablokowane na początku rosyjskiej inwazji militarnej. Tym samym uniemożliwiono Ukrainie wyeksportowanie ponad 20 mln ton metrycznych zbóż. Celowe działanie Federacji Rosyjskiej pogłębia światowy kryzys żywnościowy, ponieważ według statystyk ekonomicznych, państwo ukraińskie odpowiada za 12 proc. światowego eksportu pszenicy i 17 proc. światowego eksportu kukurydzy. To także największy na świecie eksporter oleju słonecznikowego.
W minionym tygodniu na kwestie podwyżek za żywność, energię i nawozy uwagę zwracał szef Banku Światowego. David Malpass poinformował, iż wiele krajów europejskich jest nadal zbyt uzależnionych od rosyjskich surowców energetycznych, w szczególności ropy i gazu. Dodał, że działania Rosji w celu ograniczenia dostaw gazu mogą spowodować "znaczne spowolnienie".
Czytaj też:
Walki w Donbasie. Brytyjski wywiad wskazał priorytety RosjiCzytaj też:
Wielka Brytania i Szwecja podpisały umowę o wzajemnej pomocy