Komisja swobód obywatelskich PE z wizytacją w Polsce. Zastanawiająca lista mediów i organizacji, z którymi się spotka

Komisja swobód obywatelskich PE z wizytacją w Polsce. Zastanawiająca lista mediów i organizacji, z którymi się spotka

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Komisja Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego („Komisja LIBE”), ta sama, która wyprodukowała raport, na podstawie którego uruchomiono sankcje przeciwko Węgrom, przyleci jutro z wizytacją do Warszawy. Przygotowuje bowiem kolejny raport, tym razem na temat Polski. Jak informuje poseł Marek Jurek, z zasady wykluczono z delegacji polskich posłów, a więc również jego. Bardzo ciekawa jest za to lista organizacji i mediów, z którymi wysłannicy Parlamentu Europejskiego zamierzają się spotkać, choć jak nam powiedziano, na dzień przed wylotem program i lista spotkań nie są jeszcze ostateczne.

Jeśli chodzi o przedstawicieli mediów, z którymi europosłowie z Komisji LIBE zamierzają się spotkać, aby rozmawiać o wolności mediów w Polsce, mają to być:

  • Gazeta Wyborcza
  • Tok FM
  • Polityka
  • TVN24
  • Rzeczpospolita

Jeśli chodzi o społeczeństwo obywatelskie, poza jedną godziną zarezerwowaną dla spotkania z prawnikiem Instytutu Ordo Iuris, którego obecność wywalczyły na wniosek Marka Jurka frakcje Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz Europy Narodów i Wolności, mają być tylko i wyłącznie osoby skrajnie niechętne obecnej władzy i/lub przedstawiające poglądy lewicowo-liberalne:

  • Profesor Krystian Markiewicz, przewodniczący stowarzyszenia sędziów „Iustitia”
  • Profesor Andrzej Rzepliński, były prezes TK
  • Pani Draginja Nadażdin, dyrektorka Amnesty International Polska
  • Pani Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji Stefana Batorego
  • Pan Maciej Nowicki, wiceprzewodniczący Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
  • Pani Agnieszka Dziemanowicz, działaczka Czarnego Protestu
  • Pani Krystyna Kacpura, dyrektorka wykonawcza Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny

Poza tymi osobami Komisja LIBE ma się spotkać w środę jedynie z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem.

Czwartek ma być poświęcony spotkaniom z przedstawicielami organów państwowych, ale na zakończenie dnia, ma się również odbyć godzinne spotkanie z delegacją następujących organizacji:

  • Obywatele RP
  • Obywatele Solidarne w Akcji
  • Wolne Sądy

W piątek planowane są spotkania z przedstawicielami OBWE i stroną rządową, później godzinne spotkanie z mecenasem Jerzym Kwaśnieskim z Ordo Iuris, a na koniec spotkanie z wybranymi mediami, o którym mowa powyżej.

Francuski poseł Nicolas Bay, współprzewodniczący frakcji Europy Narodów i Wolności (zrzeszającej m.in. francuskie Zrzeszenie Narodowe, włoską Ligę i austriackie FPÖ) wnioskował jeszcze we wtorek o poszerzenie listy zaproszonych mediów, aby zapewnić pluralizm poglądów. Jednak ostatecznie decyzję podejmuje i tak lewicowo-liberalna większość Komisji LIBE lub jej przewodniczący, brytyjski Laburzysta Claude Moraes, a oni pluralizmem poglądów nie są zbyt zainteresowani. Nie przylatują bowiem do Polski, aby dowiedzieć się o tym, jaka jest rzeczywista sytuacja, lecz żeby znaleźć potwierdzenie swoich tez.

Jak skomentował w rozmowie z nami poseł Marek Jurek, "jest to bardzo przejrzysta ilustracja motywów ataków na Polskę". Polityk zwraca też uwagę na spotkania z organizacjami aborcjonistycznymi, które kwestionują tak naprawdę porządek konstytucyjny w Polsce w zakresie ochrony życia. Dodaje, że jeśli chodzi o pozostałą część polskiej opinii publicznej, obecność Ordo Iuris jest tylko wyjątkiem, który potwierdza regułę.

Marek Jurek nie mógł znaleźć się z w składzie delegacji Komisji LIBE, ponieważ postanowiono, że nie będzie w niej reprezentanta Polski, aby – jak miał powiedzieć przewodniczący Moraes – „zagwarantować pełny obiektywizm”.

– Przyjeżdżają, aby nam przypomnieć, że większości nie wszystko wolno, a Moraes odpowiada mi: „taka była wola większości” – skomentował decyzję Jurek.

W delegacji pojawi się natomiast Francuz Nicolas Bay. Poprosiliśmy go o skomentowanie programu spotkań.

– Mieliśmy już okazję zobaczyć w ubiegłym tygodniu w Parlamencie Europejskim, że raport Sargentini o sytuacji rządów prawa na Węgrzech był aktem oskarżenia, którego wyłącznym celem było ukaranie tego kraju. Nie chodziło bowiem o hipotetyczne naruszenia, lecz o odmowę przyjmowania nielegalnych imigrantów, co pokazuje, w jakim kierunku dryfuje dzisiaj Unia. Program Komisji LIBE w Warszawie, zakładający, jeśli chodzi o społeczeństwo obywatelskie, prawie wyłącznie spotkania z upolitycznionymi organizacjami pozarządowymi, dowodzi bardzo wyraźnej stronniczości tejże komisji – ocenił.

Autor: Olivier Bault

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także