Utajnione przyspieszenie

Utajnione przyspieszenie

Dodano: 
Amoris laetitia
Amoris laetitia Źródło: fot . Franco Origlia/gettyimages
KRYSTIAN KRATIUK | Katoliccy publicyści wiele się napracowali, by podkreślać, że to „liberalne interpretacje” papieskiej adhortacji są winne wielkiemu zamieszaniu w kościelnym nauczaniu o moralności. Tymczasem jedną z tych interpretacji Franciszek uznał za oficjalnie obowiązującą. I włączył do Magisterium.

Półtora roku temu, po burzliwym synodzie, papież ogłosił adhortację apostolską „Amoris laetitia” dotyczącą nowego podejścia duszpasterskiego do rodzin. Również tych rozbitych. Jeden z zapisów dokumentu okazał się niezwykle kontrowersyjny – mogło z niego bowiem wynikać, że rozwodnicy żyjący w nowych związkach cywilnych mogą przystępować do komunii świętej. A to byłoby de facto anulowanie grzechu ciężkiego, odwołanie nauki Jana Pawła II, uznanie odwiecznej nauki o nierozerwalności małżeństwa za niebyłą, wygumkowanie szóstego przykazania.

Całość dostępna jest w 50/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także