Opierając się na relacji uczestników spotkania, „SZ” pisze, że "na sali obrad czuć było napięcie”, a przedstawiciele kilku krajów nazwali "hańbą” brak zgody na wspólne stanowisko w sprawie praw podstawowych. Jednocześnie niemiecka gazeta przypomniała przy okazji, że Polska znajduje się prawie od roku "pod pręgierzem” z powodu zagrożenia podstawowych wartości będącego następstwem reformy sądownictwa.
Spór z Polską dotyczył fragmentu zawierającego sformułowanie, że mniejszości seksualne padają często ofiarą dyskryminacji, przemocy i nienawiści. W tekście zaznaczono, że kraje UE przyjmują do wiadomości, iż Komisja Europejska podejmuje działania mające służyć równouprawnieniu osób LGBT. Polska tłumaczyła swój sprzeciw brakiem w spornym fragmencie wpisu, że dyskryminacja grup religijnych dotyczy przede wszystkim chrześcijan i żydów.
Czytaj też:
Ziobro zablokował Kartę Praw Podstawowych UE. Powód? Nie chroni osób wierzących