"Problem prześladowania chrześcijan na całym świecie osiąga skalę trudną do wyobrażenia. W odpowiedzi na wyzwania, jakie w związku z tym stoją przed społecznością międzynarodową, zdecydowałem się zaprosić do Krakowa specjalistów z zakresu prawa międzynarodowego, polityki zagranicznej, przedstawicieli organizacji międzynarodowych i Kościoła" – napisał organizator kongresu prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
– Liczy się, że około 250 do 300 mln chrześcijan cierpi w sposób bardzo drastyczny, cierpi prześladowania. I dzisiaj kilkunastu chrześcijan odda życie, tylko dlatego, że wierzy w Chrystusa – mówił abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
Prelegenci uczestniczący w debacie zwracali uwagę, że problem niechęci do chrześcijan, który jeszcze niedawno dotyczył głównie Bliskiego Wschodu czy Azji, dziś dotyka także Europy.
Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki mówił o wzrastającym liberalizmie, który oznacza mniej swobody dla wyznawców Chrystusa. – Państwa, które chcą zmienić świadomość obywateli, zaczynają od początku, od najmłodszych, aby zmienić wzorce, które zostały po tradycji chrześcijańskiej i które były w rodzinach – przekonywał.
Jego zdaniem przejawem radykalnego liberalizmu jest m.in. akceptacja i legalizacji małżeństw homoseksualnych oraz związków jednopłciowych. – Ta argumentacja w ciągu kilkudziesięciu lat się zmieniła. Jest to dziś pokazywane jako pewne dobro, aborcja staje się pewnym symbolem tożsamości, skrajnym dowodem własnej wolności – mówił Lisicki.
Z kolei prof. Ryszard Legutko tłumaczył, że dyskryminacja chrześcijan w Europie jest wynikiem bardzo głębokiego procesu sekularyzacji. – Odwrócić to nie będzie łatwo i stąd apel o odwagę, która się wiąże z wiarą – zaznaczył, dodając, że "trzeba się jednoczyć, obmyśliwać strategie i działania możliwie skuteczne". – Jesteśmy jednym z krajów, gdzie jest największa wolność i gdzie jest żywa ciągłość tradycji – podkreślił europoseł.