Kardynał Macharski nie żyje. Miał 89 lat

Kardynał Macharski nie żyje. Miał 89 lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kardynał Franciszek Macharski
Kardynał Franciszek Macharski 
Dziś o godz. 9.37 ks. kardynał Franciszek Macharski odszedł do Pana. Z wdzięcznością za wszystkie lata posługi, trwamy w modlitwie i razem powtarzamy: Jezu Ufam Tobie -- czytamy w komunikacie Archidiecezji Krakowskiej. Były metropolita krakowski miał 89 lat.

Kardynał Macharski od 12 czerwca w bardzo ciężkim stanie przebywał w szpitalu, gdzie trafił po upadku ze schodów w swoim mieszkaniu. Przed kilkoma dniami, odwiedził go papież Franciszek.

Informację o śmierci byłego metropolity krakowskiego podała Archidiecezja Krakowska. O godzinie 11 śmierć kardynała obwieścił krakowski dzwon Zygmunta. Jak podaje RMF FM, o godz. 17.30 w Katedrze na Wawelu odprawiona zostanie Msza święta, której przewodniczył będzie kard. Stanisław Dziwisz.

Franciszek Macharski urodził się 20 maja 1927 roku w Krakowie. Do seminarium duchownego wstąpił tuż po II Wojnie Światowej, w roku 1945. Święcenia kapłańskie przyjął 5 lat później z rąk samego kardynała Adama Stefana Sapiehy. W tym okresie zaprzyjaźnił się z ks. Karolem Wojtyłą. Duchowny ukończył także studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kontynuację nauki utrudniły mu władze PRL. W związku z odmową współpracy z SB odmówiono mu wydania paszportu. Na studia do Fryburga udało mu się wyjechać w roku 1956. Ukończył je w roku 1961 ze stopniem doktora teologii pastoralnej.

Franciszek Macharski w latach 1970-1978 był rektorem krakowskiego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej. 30 grudnia 1978 roku papież Jan Paweł II mianował go swoim następcą na urzędzie arcybiskupa metropolity krakowskiego. Funkcję tę pełnił niespełna 27 lat. Święcenia biskupie otrzymał z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II 6 stycznia 1979 w Bazylice św. Piotra w Rzymie. W latach 1979-1994 Franciszek Macharski był również wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Od 2005 roku był arcybiskupem seniorem archidiecezji krakowskiej.

Semka: Kard. Macharskiemu należą się podziękowania. Szczególnie za jego działalność w stanie wojennym

-- Kard. Macharski przejął stolicę arcybiskupów krakowskich w kluczowym momencie, w momencie kiedy rozpoczął się wielki marsz ku epopei Solidarności. W czasie stanu wojennego za jego wiedzą i akceptacją kościół krakowski był punktem oparcia dla wszystkich rodzin internowanych, dla wszystkich ludzi, którzy szukali swobody w murach kościelnych. Tylko kard. Wyszyński i bardzo wielu działaczy opozycji solidarnościowej wiedzą, ile środków, ile bardzo cennej pomocy kardynał udzielał Solidarności przez kościół – wspominał Piotr Semka.

– Był oczywiście głosem alternatywnym, choć stonowanym, do linii prymasa Glempa, który chłodno i z pewnym dystansem podchodził do podziemnej Solidarności i jej szansy na powrót na scenę polityczną – dodawał.

– Głos kard. Macharskiego to nie był głos kogoś, kto mówi głośno i popisuje się przed tłumami. To był głos stonowany i o wiele mocniej brzmiał w rozmaitych sytuacjach, o których nie zawsze wiedzieliśmy, jeżeli chodzi o stosunki z władzą, ale także w dyskusjach Episkopatu, jaką przyjąć politykę wobec władz PRL. I za to dzisiaj warto mu podziękować. Oczywiście mnóstwo jest także jego zalet jako duszpasterza, jego zasług jako twórcy siły kościoła krakowskiego. Ale jeśli miałbym dziś wymienić jedną zasługę, wymieniłbym działalność w najgorszym okresie stanu wojennego -- podkreślił.

amp, mp

Czytaj także