Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację Skarbu Państwa. – Sąd Okręgowy w Warszawie wskazał wyraźnie, że zanieczyszczenie powietrza jest zjawiskiem realnym i niebezpiecznym, a nasze państwo dopuszcza się bezprawnych zaniedbań, w wyniku których naruszane są prawa obywateli – przekazał mecenas Radosław Górski, pełnomocnik Grażyny Wolszczak. Decyzja zapadła w piątek.
Aktorka pozywa państwo
Aktorka Grażyna Wolszczak pozwała Skarb Państwa za naruszenia dóbr osobistych w związku ze smogiem. Sąd rozstrzygnął spór na jej korzyść. W styczniu 2019 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że państwo zwalczało problem zbyt mało intensywnie i za późno. Według sądu naruszone zostały dobra osobiste powódki, została ona skrzywdzona.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uwzględnił wniosekWolszczak o wypłatę zadośćuczynienia i nakazał Ministerstwu Środowiska i Ministerstwu Energii wpłacić kwotę 5000 zł na krakowskie stowarzyszenie Unicorn (zajmuje się ono wsparciem pancjentów onkologicznych oraz ich bliskich).
Odwołanie Skarbu Państwa nie okazało się skuteczne.
"Czuję się osaczona"
– W ciągu 10 lat sprawa nabiera rozgłosu. Ja czuję się coraz bardziej osaczona. Moje podstawowe prawo, czyli wolność, została ograniczona. Muszę śledzić raporty o jakości powietrza. Mam stale poczucie zagrożenia. Nikt nie może wyprzeć się, że smogu nie ma. Jest coraz gorzej. To już zostało udowodnione – mówiła Grażyna Wolszczak tłumacząc, dlaczego postanowiła sądzić się z państwem.
Po wygranej w sądzie I instancji wskazywała: – Okazuje się, że można wygrać, można dochodzić swoich praw i można to robić skutecznie. Miałam lekką nadzieję, ale nie spodziewałam się, że w pełnym zakresie mój pozew zostanie uwzględniony. To precedensowy wyrok. Jestem wzruszona.
Czytaj też:
"Nieznajomość geopolitycznego alfabetu". Gowin krytykuje prezydentaCzytaj też:
Merkel deklaruje, że będzie angażować się w rozwiązanie sporu Polski z KE