"O krok za daleko". Newonce.radio przeprasza za Wojewódzkiego

"O krok za daleko". Newonce.radio przeprasza za Wojewódzkiego

Dodano: 
Kuba Wojewódzki
Kuba Wojewódzki Źródło: PAP / Marcin Kmieciński
"Ubolewamy, że prowadzący w swoich żartach posunęli się tym razem o krok za daleko" – napisalo Newonce.radio.

"W ostatniej audycji "Rozmowy: Wojewódzki & Kędzierski" w czasie wywiadu z Panią Agatą Kuleszą, padło porównanie, które w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca na antenie newonce.radio. Przepraszamy, bo wiemy, że mieliście prawo poczuć się urażeni" – napisało Newonce.radio na swoim profilu na Instagramie.

"Ubolewamy, że charakter audycji, wielowątkowej rozmowy, sprawił, że prowadzący w swoich żartach posunęli się tym razem o krok za daleko. Postanowiliśmy, że usuniemy ten fragment rozmowy. Nie chcemy, żeby został zapisany w podcastach i rzutował na całą treść wywiadu z Panią Agatą Kuleszą" – poinformowano.

Skandaliczne słowa Wojewódzkiego

W ramach dyskusji z Agatą Kuleszą w studiu Newonce.radio pojawił się wątek porsche, czyli auta, które aktorka niegdyś przekazała na cele charytatywne po wygraniu Kryształowej Kuli w programie "Taniec z gwiazdami". Wojewódzki wytknął Kuleszy, że żaliła mu się swego czasu, że chciałaby jeździć Subaru.

– Nie wiem, czy my możemy mówić, bo nas jednak sponsoruje najlepsza marka światowa, ale jak gadaliśmy przez telefon, to mówiłaś: "Jezu, Kuba, ja tak marzę o Subaru". Pamiętasz? Miałaś dostawczaka Subaru, chciałaś wymienić na nowe – zaczął celebryta.

Do rozmowy włączył się też Kędzierski, który sugerował, jakoby ujmą była jazda innym samochodem – Renault Kangoo. – A wcześniej Kangoo, przypomnijmy – wtrącił.

Miałam Kangoo, a później miałam Subaru – odpowiedziała Kulesza. – Ale nie wstyd Ci trochę tego Kangoo, tak z perspektywy? – ciągnął Kędzierski. Aktorka nie dowierzała i nie ukrywała zażenowania tematem: – Jezu, naprawdę myślicie, że mnie to określa?

Wtedy Kuba Wojewódzki wykazał się nie lada butą: – To jest auto z zespołem Downa, no pewnie, no – powiedział po namyśle, a Piotr Kędzierski wybuchł śmiechem.

Żaden z prowadzących nie pomyślał, że porównanie "brzydkiego" ich zdaniem samochodu do osób z dodatkowym chromosomem jest – najdelikatniej mówiąc – nie na miejscu.

Czytaj też:
"To jest kpina, nie przeprosiny". Bielan mocno o Tusku
Czytaj też:
"Przepraszam, Jarku". Tusk spełnia warunek Kaczyńskiego
Czytaj też:
To koniec. Kuba Wojewódzki przekazał szokującą wiadomość

Źródło: DoRzeczy.pl / Instagram