Młodzi wykształceni i z wielkich ośrodków

Młodzi wykształceni i z wielkich ośrodków

Dodano: 
Polsko-niemieckie sąsiedztwo
Polsko-niemieckie sąsiedztwoŹródło:Wikimedia Commons
Kochani, nie możemy wyjść z podziwu, jak gospodarni są Niemcy. Jako iż zawsze czytamy tylko tytuły, a już najwyżej nagłówki na Onecie i na ich podstawie wyrabiamy sobie zdanie na temat różnych opisywanych tam zjawisk, dzisiaj przeczytaliśmy następujący tytuł: „Niemcy za godzinę swojej pracy pójdą do kina, kupią kawę i chleb. A Polacy?”.

Jajco – chciałoby się odpowiedzieć, ale najpewniej i to nie. Polacy za godzinę swojej pracy kupią sobie najwyżej papierosa albo parówkę, ewentualnie czasem 0,2 litra cytrynówki.

Problemy, które tu widzimy, są dwa. Po pierwsze – Polacy wciąż nie nauczyli się pracować efektywnie i w czasie, kiedy Niemiec zarobi na te wszystkie przyjemności, to Polacy nie są w stanie zarobić nawet na bilet do kina.

Po drugie – hierarchia potrzeb. Niemcy jako Europejczycy i ludzie kulturalni chcą chodzić do kina, na kawę. A Polak to pewnie w pierwszym rzędzie myśli o kupnie węgla na zimę czy benzynie do tego samego passata, którego Niemiec już dawno się pozbył z uwagi na zbyt duży ślad węglowy. To są różnice cywilizacyjne, niemożliwe do pokonania przez kilka kolejnych pokoleń.

Całość dostępna jest w 35/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.