Federacja wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec Legii Warszawa w związku z incydentami jakie miały miejsce podczas meczu Legii Warszawa z Borussią Dortmund. Na stadionie doszło do starć pomiędzy kibicami a ochroną. Fani Legii próbowali przedostać się do sektora kibiców Borussi, w użyciu były materiały pirotechniczne, race i gaz pieprzowy.
Kibicom zarzuca się, że mieli też śpiewać pod adresem niemieckich kibiców antysemickie przyśpiewki.
UEFA w ramach śledztwa oceni z czyjej winy doszło do starć z ochroną, kto używał materiałów pirotechnicznych, jak doszło do zablokowania przejścia na stadionie oraz czy faktycznie miały miejsce zachowania na tle rasistowskim.
Jeśli federacja stwierdzi winę polskich kibiców, co jest raczej nieuniknione, Legia może spodziewać się kar finansowych, albo nawet zamknięcia stadionu.
Niezależnie od śledztwa UEFA, raport ws. meczu Legii z Borussią złożyła Football Agains Racism in Europe (FARE), czyli organizacja zajmująca się przeciwdziałaniem dyskryminacji na stadionach.
zm/sport.tvn24.pl
fot. Mateusz Kostrzewa, facebook.com/LegiaWarszawa