Nowe fakty ws. napadu na Milika. Koledzy go ostrzegali

Nowe fakty ws. napadu na Milika. Koledzy go ostrzegali

Dodano: 
Arkadiusz Milik
Arkadiusz Milik Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Media dzisiaj informowały o napadzie na Arkadiusz Milika. Teraz okazuje się, że piłkarz był już wcześniej ostrzegany. Polak jednak zbagatelizował dobre rady.

Arkadiusz Milik został napadnięty po środowym meczu z Liverpoolem - poinformował włoski dziennik "Il Mattino". Z ustaleń gazety wynika, że bandyci przystawili polskiemu piłkarzowi pistolet do głowy.

Portal wp.pl informuje, że polski piłkarz był w przeszłości ostrzegany przez swoich kolegów z zespołu, aby nie obnosił się drogą biżuterią. Szczególnie radzili mu, by nie nosił swojego drogiego (wartego około 7 tysięcy euro) Rolexa.

Na polskiego piłkarza napadnięto ok. 2 w nocy, gdy wracał do domu. Milikowi drogę zajechał motocykl, na którym jechało dwóch mężczyzn. Bandyci zażądali jego zegarka. Po napadzie piłkarz zawiadomił policję.

Czytaj też:
Arkadiusz Milik napadnięty. "Bandyci przystawili mu pistolet do głowy"
Czytaj też:
Francja: 200 "młodych" przypuściło szturm na supermarket

Źródło: wp.pl
Czytaj także