Jeszcze dziś rano rząd informował, że prezydent znajduje się w stanie krytycznym. Agencja Reutera informowała nawet o śmierci przywódcy, powołując się przy tym na trzy źródła dyplomatyczne. Również władze Turcji złożyły kondolencje przed oficjalnym komunikatem o śmierci Karimowa. Z kolei opozycyjna strona internetowa Fergana.ru już w czwartek wieczorem informowała o intensywnych przygotowaniach do uroczystości pogrzebowych.
Karimow był pierwszym sekretarzem KC Komunistycznej Partii Uzbekistanu oraz przewodniczącym Rady Najwyższej Uzbeckiej SRR przed ogłoszeniem przez ten kraj niepodległości w 1991 roku. Z kolei stanowisko prezydenta Uzbekistanu sprawował od 29 grudnia 1991 roku. Postrzegany był jako gwarant stabilności kraju oraz świeckości państwa przed radykalnym fundamentalizmem islamskim, co sprawiało, że państwa Zachodu przymykały oko na jego autorytarne rządy. Także Rosja widziała w nim gwaranta regionu. Przeciwnicy zarzucali mu przede wszystkim brutalne tłumienie opozycji oraz wszechobecną korupcję.
Nie wiadomo, kto będzie teraz następcą Karimowa, który nie miał syna. Przez wiele lat uważano, że zastąpi go starsza córka Gulnara, która była stałym przedstawicielem Uzbekistanu przy ONZ, ale dwa lata temu popadła w niełaskę i trafiła do więzienia. Eksperci najczęściej typują premiera Szawkata Mirzijojewa i wicepremiera Rustama Azimowa.
kg
fot. wikipedia.org
euronews.com, cnn.com, reuters.com