Młynarska atakuje Matkę Teresę. „Psychopatka gloryfikująca cierpienie”

Młynarska atakuje Matkę Teresę. „Psychopatka gloryfikująca cierpienie”

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
„Fascynowało ją cierpienie, które potrafiła gloryfikować ze swadą godną prawdziwej psychopatki. W domach prowadzonych przez jej zgromadzenie brakowało nawet igieł jednorazowych. Jednak sama Teresa leczyła się w USA” – pisze o uznanej wczoraj za świętą Matce Teresie z Kalkuty dziennikarka Paulina Młynarska.

Ponad 100 tys. wiernych oraz 15 rządowych delegacji przybyło na plac Świętego Piotra, aby wziąć udział we mszy kanonizacyjnej Matki Teresy z Kalkuty. Uroczystości przewodniczył papież Franciszek.

Młynarska w swoim wpisie na Facebooku zarzuca Matce Teresie nie tylko zaniedbywanie podopiecznych Zgromadzenia Misjonarek Miłości i zmuszanie ich do cierpienia poprzez oszczędzanie na środkach przeciwbólowych, ale także kontakt z osobami duchownymi, które ukrywały pedofilskie skandale w kościele, czy brak zgody na emancypację kobiet. „Ja tam jestem niewierząca, więc nie mam dylematów. Ale gdybym była to bym miała. Albo nie. Nie miałabym, bo przecież dawno bym zwątpiła” – zaznacza w swoim poście.


Zdecydowana reakcja internatów

Na post Pauliny Młynarskiej szybko odpowiedzieli internauci. W licznych komentarzach krytykują postawę dziennikarki, zarzucając jej, że skandalicznym postem chciała tylko szerzej zaistnieć w internecie, a jej ocena mija się z prawdą.

Mało obiektywna ocena jak na dziennikarza chyba ze to prywatna ocena tylko skąd tyle hejtu...? – pisze użytkownik Jarek Dugas.

Myślę,że człowiek niewierzący nigdy nie nie zrozumie myślenia Matki Teresy. Jej wielkość nie polegała na umiejętności zorganizowania profesjonalnej opieki medycznej i socjalnej dla najbiedniejszych, ale w tym , że dostrzegła, że ci wykluczeni istnieją i zostawiła swoje dotychczasowe wygodne życie i ruszyła do slumsów zbierać z ulicy ludzi, którzy tam umierali. Nawet jeśli miałoby się dużo obiekcie do pracy misjonarek miłosierdzia i nie rozumiała dlaczego nie inwestują w leczenie,a koncentrują się na "inwestowanie " w zbieranie z ulicy, jak największej ilości umierający, to takie ocenianie z pozycji wygodnego fotela powinno być powodem do wstydu – komentuje na Facebooku Urszula Kopicka.

Proszę dla równowagi pochwalić się co w tym czasie równoległym do Matki Teresy robili ateiści w Indiach czy Afryce, ile zbudowali ośrodków dla ubogich, ile szkół, ośrodków zdrowia itd. Ilu ludziom chorym na aids, tyfus itd. przemyliście ran... – zauważa Przemysław Cisoń.

"Co zrobiła z milionami"? "Misjonarki Miłości systematycznie rozwijały się i w roku jej śmierci obsługiwały 610 misji w 123 krajach (hospicja, domy dla zakażonych HIV/AIDS, trądem i gruźlicą, jadłodajnie, programy wspierające dzieci i rodziny, domy dziecka i szkoły). Przez ponad 45 lat prowadziła hospicja dla umierających, ubogich, chorych i sierot. Już w latach 70.". Myślę Pani Paulino, że nie miliony a miliardy, a może nawet biliony dolarów przez ten czas pozyskała i z powyższej statystyki wynika, że miała je na co wydać. Za miliony to nie byłoby jej stać na zakup po jednym bandażu i jednej igle jednorazowej dla każdego podopiecznego przez te 45 lat. Nie wspominając o morfinie i innych "standardach medycznych". A gdzie do tego infrastruktura (choćby w przysłowiowym szałasie)?! – pisze użytkownik Ewa Chojnowska.

Natemat.pl broni Młynarskiej i dokłada do pieca

Paulinę Młynarską w obronę wziął portal Natemat.pl., jego redaktorzy postanowili nawet kontynuować retorykę dziennikarki i opublikowali artykuł „Wszystkie grzechy nowej świętej. Druga twarz Matki Teresy z Kalkuty, której nie mogą wybaczyć jej przeciwnicy”. W publikacji wskazane zostały „najczęściej pojawiające się zarzuty wobec Agnes Gonxha Bojaxhiu, czyli Matki Teresy z Kalkuty”.

mp

fot. Wikipedia/Túrelio/CC BY-SA 2.0 de

natemat.pl/Facebook/dorzeczy.pl

Czytaj także