Kolejny atak na Polaka w Wielkiej Brytanii

Kolejny atak na Polaka w Wielkiej Brytanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
W Leeds doszło do kolejnego ataku na mężczyznę polskiego pochodzenia. Zaatakowała go grupa 30 mężczyzn. Policja nieoficjalnie przyznaje, że powodem pobicia były uprzedzenia narodowościowe. Polak przez weekend przebywał w szpitalu. To był osiemnasty tego typu incydent od czasu czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii.

Do zdarzenia doszło w piątek. Dosłownie kilka godzin przed atakiem brytyjska premier Theresa May przekazała polskiej szefowej rządu wyrazy żalu z powodu poprzednich "aktów nienawiści" wobec Polaków na Wyspach.

Polak po brutalnym pobiciu trafił do szpitala, z którego wypuszczono go dzisiaj, dochodzi do zdrowia w domu. Policja zaznacza nieoficjalnie, że był to atak o podłożu ksenofobicznym.

Poprzednie ataki

O atakach na Polaków zrobiło się głośno po tym, jak w Harlow zostało napadniętych dwóch naszych rodaków. Napastnicy najpierw ich obrażali, a później ciężko pobili, pozostawiając nieprzytomnych na ulicy. Mężczyźni trafili do szpitala Addenbrooke’s Hospital w Cambridge, ale życia 40-latka, który doznał poważnych obrażeń głowy, nie udało się uratować. Świadkowie zdarzenia mówili, że Polacy zostali zaatakowani, ponieważ posługiwali się swoim ojczystym językiem. W geście solidarności, kilkuset mieszkańców Harlow przeszło ulicami w marszu milczenia.

Niestety, dwanaście godzin po marszu milczenia, w którym mieszkańcy Harlow oddali hołd zamordowanemu Arkadiuszowi J., w mieście doszło do kolejnego ataku na Polaków. Tym razem, przed jednym z popularnych pubów zostało pobitych dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat. Według policji incydent mógł być motywowany na tle narodowościowym.

Interwencja polskich władz

Szefowie MSZ i MSWiA, Witold Waszczykowski oraz Mariusz Błaszczak, a także komendant główny policji nadinsp. Jarosław Szymczyk, udali się do Wielkiej Brytanii, aby interweniować w sprawie napaści na polskich obywateli.

Z kolei prezydent Andrzej Duda wystosował dwa listy – do prymasa Wielkiej Brytanii i do biskupa Canterbury – z prośbą, by zaapelowali do Brytyjczyków o poszanowanie praw podstawowych Polaków mieszkających na Wyspach Brytyjskich. Listy zostały wysłane do prymasów kościoła: anglikańskiego Justina Welby'ego i katolickiego Vincenta Nicholsa.

W związku ze sprawą zabójstwo 40-letniego Polaka, niezależnie od prac brytyjskich służb, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo, licząc na pomoc prawną ze strony władz Wielkiej Brytanii.

mp

fot. Flickr.com/John Leach/CC BY 2.0

TVP Info/dorzeczy.pl

Czytaj także