Prezydent Rodrigo Duterte miał, według serwisu, kpić ze swojego politycznego konkurenta Antonio Trillanesa IV. "Sposób w jaki się porusza wskazuje na to, że jest homoseksualistą" – miał powiedzieć filipiński przywódca. Z relacji "Rappler", wynika również, że Duterte pokusił się o odważne wyznanie. Otóż powiedział, że w przeszłości, zanim poznał swoją była już żonę Elizabeth Zimmerman, był gejem.
Dlaczego był? Bo - jak stwierdził - wyleczył się z tego. – Kiedy zacząłem spotykać się z Zimmerman stwierdziłem, to jest to. Stałem się znów mężczyzną – wskazał.
Rodrigo Duterte jeszcze przed objęciem urzędu prezydenta zapowiadał legalizację związków homoseksualnych. Po wyborze zmienił jednak zdanie, uzasadniając to tym, że Filipińczycy "są katolikami, a Kodeks cywilny mówi o tym, że małżeństwo mogą zawrzeć tylko mężczyzna i kobieta".