Od kilku lat Vincent Lambert nie jest w stanie sam połykać pokarmów. Według jego rodziców i adwokatów jest to spowodowane brakiem stosownej opieki i rehabilitacji. Już od 2013 r. szpital Reims pozbawił sparaliżowanego Vincenta Lamberta m.in. opieki fizjoterapeutycznej i odmawia jego transferu do wyspecjalizowanego zakładu, gdzie mógłby być objęty kompleksową opieką, starając się jednocześnie konsekwentnie o zgodę na jego uśmiercenie.
W zeszłym tygodniu portal DoRzeczy.pl informował, że Francuski Sąd kasacyjny unieważnił decyzję podjętą 20 maja przez Sąd Apelacyjny, na mocy której nakazano lekarzom ze szpitala uniwersyteckiego w Reims natychmiastowe przywrócenie sztucznego karmienia i pojenia swojego pacjenta.
Europejskie Centrum na rzecz Prawa i Sprawiedliwości (ECLJ) w środę kolejny raz starało się przekonać społeczność międzynarodową, aby wymóc na francuskim rządzie, by ten nie pozwolił zamordować jednego ze swoich obywateli. – Przypomnijcie Francji jej zobowiązania międzynarodowe. Sytuacja jest poważna: Francja powraca właśnie do praktyki eutanazji osób niepełnosprawnych! A jej rząd wykorzystuje życie i śmierć Vincenta Lamberta w tym zgubnym celu – alarmuje prawnik ECLJ, jego wypowiedź przytacza dzisiejszy "Nasz Dziennik". Ekspert przypomniał, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka gwarantuje prawo do życia każdej osobie ludzkiej, bez względu na stan zdrowia.
Wczoraj w Genui odbyło się czuwanie modlitewne w intencji Vincenta Lamberta.„To spontaniczna mobilizacja, jak te, które w poprzednich latach odbywały się na placach wielu miast włoskich, w intencji Charliego Garda i Alfiego Evansa” – przekazali organizatorzy.
Czytaj też:
Sąd kasacyjny w Paryżu zezwolił na wznowienie procedury uśmiercania niepełnosprawnego Vincenta LambertaCzytaj też:
Francja chce uśmiercić niepełnosprawnego. Wbrew prośbie Komitetu ONZ