Wybuch nastąpił ok. godziny 22:30 przed zamkniętym sklepem niedaleko Akademii Muzycznej im. Franciszka Liszta. To miejsce popularne wśród turystów, którzy w momencie zdarzenia przebywali w okolicznych restauracjach. W wyniku eksplozji rannych zostało dwóch policjantów, którzy mieli zauważyć "podejrzany pakunek". Poza 23-letnią policjantką i 26-letnim policjantem nikt nie odniósł obrażeń, ale wybuch uszkodził stojące niedaleko samochody oraz szyby w pobliskich budynkach. Ranni policjanci przeszli operacje. Ich stan jest ciężki, ale stabilny. Czytaj więcej
Policja ustaliła na razie, że ataku dokonano ładunkiem "domowej roboty", a celem byli funkcjonariusze policji. Węgierskie władze wyznaczyły nagrodę w wysokości 10 mln forintów (około 150 tysięcy złotych) za pomoc w schwytaniu sprawcy. Prokuratorzy poinformowali, że mają siedem hipotez mogących tłumaczyć atak, ale ich nie ujawnili. Wykluczono jednak atak terrorystyczny.
Poszukiwany przez funkcjonariuszy podejrzany to młody mężczyzna, pomiędzy 20 a 25 rokiem życia, w momencie przeprowadzenia zamachu był w niebieskich dżinsach i ciemnej płóciennej kurtce oraz płóciennym kapeluszu.
kg
dorzeczy.pl
fot. Twitter@kropka_hu