Jeśli szukacie pięknych widoków, innego oblicza wschodniego chrześcijaństwa, otwarcia na Polaków i cen, które nie opróżnią waszego portfela, to Serbia jest rozwiązaniem idealnym. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego tak mało nas w tym uroczym kraju.
Nie lubię jeździć tam, gdzie wszyscy. Siedzenie nad morzem zupełnie mnie nie kręci (chyba że mam naprawdę dobrą książkę, ale wtedy wolę siedzieć na werandzie z zimnym piwem), a tłumy turystów (nie, nie napiszę, że polskich, bo rodaków lubię, ale niemieckich i brytyjskich) wyprowadzają mnie z równowagi. Dlatego gdy rozważamy z żoną kierunki podróży, zazwyczaj szukamy miejsc mniej uczęszczanych, a jako że jesteśmy podróżniczymi anarchistami, to… w ostatnim momencie zdarza nam się całkowicie zmienić planowany kierunek.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.