Wybory lokalne na Krymie. MSZ protestuje

Wybory lokalne na Krymie. MSZ protestuje

Dodano: 
Rosjanie agresorem i okupantem na Krymie
Rosjanie agresorem i okupantem na Krymie Źródło: PAP / Jakub Kamiński
Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznaje za nielegalne zorganizowane przez władze Federacji Rosyjskiej na terenie Autonomicznej Republiki Krym na Ukrainie wybory do tzw. władz lokalnych, w tym do tzw. Rady Państwowej „Republiki Krymskiej”, tzw. Zgromadzenia Ustawodawczego miasta Sewastopol i tzw. Rady Miasta Sewastopol – informuje polski MSZ w komunikacie.

W Federacji Rosyjskiej trwają wybory różnego szczebla, w tym uzupełniające wybory do Dumy Państwowej, wybory szefów regionów i lokalnych parlamentów. Rosja zalicza do swoich regionów zaanektowany w 2014 roku Krym i Sewastopol. W całym kraju przygotowano łącznie ponad 48 tys. lokali wyborczych.

W związku z wyborami, komunikat wydał polski MSZ, który podkreślił, że nie uznaje wyborów na Krymie. "Polska niezmiennie wspiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy. Aneksja Krymu, terytorium Ukrainy, przez Federację Rosyjską w marcu 2014 r. stanowiła jaskrawe pogwałcenie prawa międzynarodowego, co zostało podkreślone w rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 68/262 z 27 marca 2014 r. W tym kontekście działania organizowane przez rosyjskie władze na okupowanym Krymie Polska uznaje za nielegalne, a wyniki jakichkolwiek wyborów za nieważne" – czytamy w oświadczeniu.

"Jednocześnie zwracamy uwagę na stale pogarszającą się sytuację praw człowieka na okupowanym Krymie, ograniczanie swobód zgromadzeń i wyznania, powtarzające się regularnie nielegalne zatrzymania, które w szczególny sposób dotykają Tatarów Krymskich. Apelujemy o solidarność międzynarodową w sprzeciwie wobec tych działań podejmowanych przez Federację Rosyjską na anektowanym Półwyspie" – podkreśla MSZ.

Źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Czytaj także