Holenderski odrzutowy samolot pasażerski Fokker-100 wystartował z lotniska w kazachstańskim mieście Ałmata o godz. 7.22 czasu miejscowego. Celem podróży była stolica kraju - Nur-Sułtan.
W czasie start, maszyna nagle "straciła wysokość" i przebiła betonowy płot. Potem samolot uderzył w dwupiętrowy budynek.
Na pokładzie było 93 pasażerów i pięciu członków załogi. Wiadomo, że w wyniku katastrofy śmierć poniosło co najmniej 14 osób. Ponad 30 osób przewieziono do szpitali. Ich stan ocenia się jako ciężki lub krytyczny. Port lotniczy opublikował w mediach społecznościowych listę 60 osób, które przeżyły katastrofę.
Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew zapowiedział ukaranie osób odpowiedzialnych za katastrofę. Złożył też kondolencje rodzinom ofiar.