Jak pisze brytyjski "Daily Mail", do ataku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Ofiarą gwałtu jest 38-letnia Afganka, tłumaczka języka paszto, która towarzyszyła dziennikarzowi. Prokuratura w Boulogne-sur-mer poinformowała, że para została napadnięta przez trzech uzbrojonych uchodźców. Sprawców poszukuje policja.
Według francuskich władz w tzw. "dżungli" przebywa co najmniej 7 tys. imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Jednak zdaniem działających w Calais wolontariuszy, w obozie mieszka nawet 9-10 tys. osób. Prawie wszyscy chcą przeprawić się na drugą stronę kanału La Manche i na stałe osiedlić się na terenie Wielkiej Brytanii.
O zamknięcie dzikiego obozowiska od dawna apelują lokalni mieszkańcy. Francuzi skarżą się, że uchodźcy, którzy próbują przedostać się przez kanał La Manche, atakują tiry jadące do Wielkiej Brytanii. W ocenie właścicieli firm przewozowych obecność migrantów pogorszyła nie tylko codzienne życie, ale również sytuację gospodarczą całego regionu.
Pod koniec września francuski prezydent Francois Hollande zapowiedział, że "dżungla" zostanie zlikwidowana jeszcze przed zimą. Uchodźcy mają być rozlokowani w różnych ośrodkach na terenie całej Franci lub deportowani do krajów swojego pochodzenia.
dmc/Daily Mail