"Niebezpieczne i prowokacyjne". Kolejna agresja ze strony Rosji

"Niebezpieczne i prowokacyjne". Kolejna agresja ze strony Rosji

Dodano: 
Władimir Putin obserwuje manewry rosyjskiej armii
Władimir Putin obserwuje manewry rosyjskiej armii Źródło:PAP/EPA / ALEXEY NIKOLSKY/RIA NOVOSTI/KREMLIN POOL
Rosyjski okręt agresywnie zbliżył się do amerykańskiego niszczyciela US Navy, operującego w północnej części Morza Arabskiego. Według marynarki wojennej USA, Rosjanie kompletnie ignorowali ostrzeżenia nadawane z amerykańskiego okrętu i narazili oba obiekty na tragiczną kolizję.

O niebezpiecznym incydencie na Morzu Arabskim poinformowali dowódcy 5. floty US Navy, która nadzoruje operacje morskie amerykańskiej armii w tym regionie.

Jak podaje CNN, rosyjski okręt zbliżył się do niszczyciela na odległość 180 stóp (ok. 55 metrów). "W czasie przeprowadzania rutynowej operacji na Morzu Arabskim, USS Farragut został agresywnie zaczepiony przez okręt rosyjskiej marynarki wojennej. (...) Farragut wydał pięć krótkich sygnałów dźwiękowych, co stanowi międzynarodowy morski komunikat o zagrożeniu zderzeniem" - napisano w oświadczeniu 5. floty. Jak dodano, Rosjanie długo ignorowali sygnały amerykańskiego okrętu, ale w końcu zmienili kurs.

"Mimo, że rosyjski okręt podjął działanie, początkowa zwłoka w przestrzeganiu prawa międzynarodowego związana z agresywnym podejściem zwiększyła ryzyko kolizji" - napisano.

Jak relacjonują amerykańskie media, incydent był "niebezpieczny i prowokacyjny", a jednocześnie jest on symptomem rosnącego napięcia między jednostkami wojskowymi USA i Rosji.

USS Farragut jest częścią grupy bojowej towarzyszącej lotniskowcowi USS Harry S. Truman. Jego zadaniem jest przechwytywanie potencjalnie wrogich okrętów, by uniemożliwić im zbliżenie się do lotniskowca.

Czytaj też:
Niespodziewany ruch Putina. "Kreml o tym nie poinformował"

Źródło: CNN
Czytaj także