Włoski profesor: Mamy do czynienia z wydarzeniem epokowym

Włoski profesor: Mamy do czynienia z wydarzeniem epokowym

Dodano: 
Walter Ricciardi (z lewej), doradca ministra zdrowia Włoch
Walter Ricciardi (z lewej), doradca ministra zdrowia Włoch Źródło: PAP/EPA / FABIO FRUSTACI
We Włoszech przedłużenie stanu kryzysowego w związku z epidemią koronawirusa obowiązującego do 31 lipca, będzie niezbędne – uważa doradca ministra zdrowia Walter Ricciardi. W wywiadzie dla dziennika "La Stampa" w sobotę ostrzegł, że zakażenia mogą wymknąć się spod kontroli.

– Mamy do czynienia z wydarzeniem epokowym, które potrwa lata – stwierdził włoski profesor, który jest doradcą ministra zdrowia Roberto Speranzy.

Uzasadniając konieczność przedłużenia stanu kryzysowego w kraju Ricciardi podkreślił: – Jesteśmy nadal w fazie światowego wzrostu pandemii, a w takiej sytuacji nikt nie może twierdzić, że jest bezpieczny.

– Trzeba dalej mieć zdolność błyskawicznego reagowania, jakie państwo dotąd gwarantowało – wyjaśnił doradca ministra.

Nieoficjalnie wiadomo, że rząd Giuseppe Contego rozważa możliwość przedłużenia stanu kryzysowego do końca roku.


Następnie ekspert oświadczył: – Jeśli pozostaniemy na aktualnym poziomie zakażeń, poradzimy sobie, ale jeśli z dziesięciu ognisk koronaworusa zrobi się sto, to sytuacja grozi wyrwaniem się spod kontroli.

Walter Ricciardi zauważył, że upał i wysoka wilgotność powietrza utrudniają szerzenie się wirusa. – Ale same nie wystarczą, by go zwalczyć, czego dowodzi wybuch zakażeń w krajach gorących –wyjaśnił.

Ekspert odnotował, że we Włoszech obserwowane jest obecnie zjawisko odchodzenia od przestrzegania zasad reżimu sanitarnego.

– Niech Włosi się zdyscyplinują, bo jak będzie tak dalej, to stracimy okazję drastycznej redukcji zakażeń. Wiele regionów, w których przewidywano wyjście z epidemii w chwili obecnej, będzie w niej tkwić jeszcze na jesieni, gdy wirus może łatwiej się szerzyć – ostrzegł włoski lekarz.

Rodakom wyjeżdżającym na wakacje poradził, by stosowali się do reguł sanitarnych i nakazu dystansowania społecznego oraz wybierali bezpieczne środki lokomocji. – A zatem wakacje we Włoszech, podróż samochodem lub pociągiem – dodał.

Czytaj też:
Ponad 300 nowych przypadków koronawirusa. 6 osób nie żyje

Źródło: PAP
Czytaj także