Według prezesa Fundacji Noblowskiej Larsa Heikenstena organizacja bankietu dla 1 250 gości w Sali Błękitnej sztokholmskiego Ratusza "nie będzie w tym roku możliwa".
W Szwecji obowiązuje zakaz organizacji zgromadzeń powyżej 50 osób. Nie jest jasne, czy do grudnia limit ten zostanie zniesiony, ale przesądziły inne przesłanki. "Podczas bankietu noblowskiego trudno zachować odstęp, a po drugie nie jesteśmy pewni, czy laureaci oraz towarzyszące im osoby będą mogli przyjechać do Szwecji" – podkreślił Heikensten.
Inne uroczystości noblowskie zostaną ograniczone lub tak jak koncert ku czci noblistów odbędą się bez udziału publiczności. Nie wiadomo na razie, w jaki sposób zorganizowane zostanie wręczenie złotych noblowskich medali oraz dyplomów. Ceremonia zazwyczaj ma miejsce w sztokholmskiej filharmonii z udziałem 1,5 tys. gości. "To będzie wyglądało inaczej" – uściślił jedynie Heikensten.
Według Urzędu Zdrowia Publicznego w Szwecji obserwuje się obecnie "pozytywny malejący trend", jeśli chodzi o rozwój epidemii. W ciągu ostatniej doby odnotowano siedem ofiar śmiertelnych COVID-19, łączny bilans to 5 646. We wtorek poinformowano o 118 nowych przypadkach zakażeń. Dotychczas koronawirusa zdiagnozowano w Szwecji u 78 166 osób.
Szwedzcy eksperci na zlecenie rządu przygotowali trzy możliwe scenariusze dalszego przebiegu pandemii w Szwecji. W pierwszej opcji liczba nowych zakażeń COVID-19 będzie nadal maleć do jesieni. Według drugiego scenariusza jesienią nastąpi nagły wzrost zachorowań, po czym liczba infekcji szybko zmaleje. Trzecia możliwość to mający nastąpić jesienią wzrost zachorowań, a równomiernie rosnący trend będzie się utrzymywać do przyszłego roku.
Raport nie rozstrzyga prawdopodobieństwa wystąpienia konkretnego scenariusza, a jak poinformowano, ma jedynie pomóc władzom w przygotowywaniu dalszej strategii ograniczenia epidemii.
Czytaj też:
Starsze dzieci przenoszą wirusa SARS-CoV-2 jak dorośliCzytaj też:
Śląskie: W środę od rana badania przesiewowe 300 górników z kopalni Silesia