To częsta praktyka w krajach muzułmańskich, gdzie kobieta musi udowodnić, że doszło do gwałtu, podpierając się zeznaniami świadków, ponieważ w przeciwnym razie może z ofiary stać się winną cudzołóstwa.
Brytyjskie MSZ zapewnia, że robi wszystko aby pomóc zatrzymanej w Dubaju kobiecie i jest w stałym kontakcie z jej rodziną, jednak nie informuje o szczegółach sprawy.
Z kobietą skontaktowała się brytyjska grupa wsparcia "Zatrzymani w Dubaju". Jak informuje przewodnicząca organizacji, kobieta została już zwolniona z aresztu za kaucją, ale zabrano jej wszystkie dokumenty, w związku z czym nie może opuścić kraju.
Rząd Dubaju odmawia komentarza w tej sprawie i czeka na decyzję sądu.
Dubaj jest jednym z siedmiu państw tworzących Zjednoczone Emiraty Arabskie.