Ruszają prace nad sankcjami ws. Białorusi. Szef unijnej dyplomacji: Nie akceptujemy wyników tych wyborów

Ruszają prace nad sankcjami ws. Białorusi. Szef unijnej dyplomacji: Nie akceptujemy wyników tych wyborów

Dodano: 
Unia Europejska
Unia Europejska Źródło: Wikipedia / Xavier Häpe/ CC BY 2.0
Szef unijnej dyplomacji zapowiedział rozpoczęcie prac nad nałożeniem sankcji na osoby odpowiedzialne za sytuacje na Białorusi.

"UE nie akceptuje wyników wyborów na Białorusi. Rozpoczynają się prace nad sankcjami dla osób odpowiedzialnych za przemoc i fałszowanie" – napisał na Twitterze szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Ministrowie spraw zagranicznych UE podczas piątkowej wideokonferencji dali przyzwolenie dla rozpoczęcia prac nad sankcjami indywidualnymi wobec Białorusi z powodu stosowanie przemocy i represji.

Sankcje mają mieć charakter indywidualny i zostać nałożenie na osoby odpowiedzialne za przemoc wobec protestujących, a także za sfałszowanie wyników wyborów prezydenckich. Grozi im zakaz wjazdu na teren UE i zamrożenie aktywów na terenie Wspólnoty.

Podjęcie działań ws. sankcji zapowiadała w piątek również przewodnicząca Komisji Europejskiej. "Potrzebne są sankcje wobec tych ludzi, którzy naruszyli wartości demokratyczne lub naruszyli prawa człowieka na Białorusi" – napisała na Twitterze Ursula von der Leyen.

W niedzielę na Białorusi obyły się wybory prezydenckie, które – według oficjalnych informacji – zwyciężył Aleksandr Łukaszenka. Białorusini nie zaakceptowali wyniku wyborów i, uznając je za sfałszowane, masowo ruszyli na ulice wielu miast swojego kraju. Protesty były bardzo brutalnie tłumione przez białoruskie służby. Zatrzymano ok. 7 tysięcy osób. Część z nich zwolniono już z aresztów.

Doniesienie tych osób, które opuściły już areszt są zatrważające. Byli osadzeni mówią o nieustannym biciu, stłoczeniu nawet 55 osób w 2-osobowej celi, upokorzeniach poprzez rozbieranie do naga przed kamerą, czy głodzeniu przez wiele godzin.

Źródło: DoRzeczy.pl / Twitter
Czytaj także